Krysiu - ależ Ci się zazielenił trawniczek! Niby wysiewany na koniec sezonu, a pięknie dał radę zabłysnąć.
I widzę, że grzybowa będzie?

Jak da sie wejśc to ja bym skosiła najpierw ... potem biohumus

Dziękuję Bożenko,ale klony Ginalla od Ciebie pieknie sie przebarwiaja,buziak

Jednego widzę na zdjeciu ze na żólto się przebarwił a są takie które na czerwono?

Jak to wierzyć się nie chce? Przecież to bardzo wiarygodnie brzmi! Masz tyle pracy i tyle ogarniasz, że wcale mnie to nie dziwi.

Marta moj ogród to lek na całe zło,mój azyl i bardzo się cieszę,że go mam.Teraz to tylko sobota i niedziela pozostaje do pracy,choc jak prost z pracy wpadam prawie prosto do ogrodu to z półtorej godziny mozna cos zrobic,ale pod warunkiem ,że juz nic nie kombinuje tylko robie to co zaplanowałam.

Krysia, a czemu chcesz lać teraz biohumus? Przecież twój trawnik śliczny zieloniutki i wygląda na skoszony- skoro nie był to znaczy że równo rośnie Biohumusy mają ph od 8 w górę. Jesteś pewna że twoja gleba jest na to gotowa? Chyba że chcesz potem biegać i zakwaszać. Jest zaraz listopad. Wiadomo, że siana jesienią trawka nie zagęści się w takim tempie jak wiosenna- nie te temperatury. No i skład jest ważny. Pamiętasz jakie gatunki miałaś w jakich proporcjach? Mi się wydaje, że nawóz teraz spowoduje że trawa bujnie przed zimą, a jak masz w składzie dużo np życicy trwałej to przy zimie ze śniegiem taka buchnięta wygnije- pleśń śniegowa ją weźmie i będziesz potem drapać Zwłaszcza, że przecież masz glinę to już w ogóle...

A w ogóle to ślicznie się zrobiło I pomysł z klonikami popieram w pełni- przyda się troszkę koloru o tej porze Zaraz... przecież ty ambrowce gdzieś ukrywasz Nie ma tam jeszcze ognistej teczy?