Witam Wszystkich, jestem nowa w ogrodowisku, bardzo mi sie podoba to forum, bardzo proszę o radę ekspertów
Wybudowaliśmy dom na działce z widokiem na pole, w związku z tym prawie zawsze wieje tam silny wiatr. W okolicy jest już trochę domów, ale my mamy tylko jednych sąsiadów -osłaniają nas od północnego-zachodu. Z drugiej strony jest droga i dalej szczere pole. Planowaliśmy wzdłuż drogi zrobić wysoki żywopłot (być może nieformowany), więc posadziliśmy ok. 60 szmaragdów co 50 cm. Teraz zastanawiamy się, czy te tuje będą wystarczającą osłoną przeciwwiatrową i przeciwkurzową (polna droga). Czy dobrym pomysłem byłoby dosadzenie jeszcze rzędu świerków serbskich przed tujami, tak aby utworzyć w przyszłości dodatkowy nieformowany przeciwwiatrowy szpaler? Jest tam wystarczająco miejsca myślę, że nie zaciemnią ogrodu, bo jest to południowa strona, więc cień będzie padał po południu na drogę. Zmieściłoby się 7 świerków co 3 metry. Czy jest to dobra odległość między nimi? W jakiej odległości posadzić świerki od tuji? Czy to w ogóle jest dobry pomysł? Nie jestem jakąś fanką tuji, posadziłam je ze względów praktycznych, jeśli będą zasłonięte świerkami, nie będzie mi ich szkoda. Ogród ma być w stylu raczej minimalistycznym, uporządkowany, z przejrzyście wydzielonymi strefami i małą różnorodnością gatunkową roślin. Mamy 10 drzewek owocowych, na środku parawan osłaniający z grabów, będą jeszcze 3 wiśnie osobliwe 'umbraculifera', bukszpan, lawenda, sosny karłowate, trawnik. Gleba żyzna, gliniasta. Bardzo proszę o pomoc