Alinka, nazwa Ogród Grabi mi się podoba.
Jeśli chodzi o cukinię, to w zeszłym roku i dynie i cukinie wysiałam do małych doniczek (a właściwie do tutek po papierze toaletowym) i wysadziłam na miejsce stałe w maju. W tym roku zrobię tak samo i mam nadzieję, że uda się sadzonki wysadzić wcześniej, bo wiosna zaskoczyła ogrodników tak, jak zima drogowców

My już zaczęliśmy działania w ogrodzie: cebula i korzeniowe. W namiocie rośnie sałata, rzodkiewki i szpinak. Z braku słońca i zimnych nocy trochę się te warzywa lenią, ale co tam. Zobaczymy! Rzodkiewki już skubiemy i można już podjadać sałatę baby leaf.

Mała Mi, sprawiasz mi wielką radość! Zdjęcia będą! Obiecuję. Teraz nie ma czego pokazać. No, chyba, że język. Ale to nie wypada przecież
Cmoki!

Aga, a może Ogród w Grabiowym Lesie? Bo te grabie i las to nierozłączny z Wami trójkąt.

O! Ogród w Grabiowym Lesie - super pomysł! Swoją drogą to ciekawe, jak nazwa grabie przyjęła się na O.
Zmykam posiedzieć w ogrodzie, bo mam dziś ptasi koncert na sto treli i jeden werbel (dzięcioł)
Bilety wyprzedane!

Kto ma różę 'Bassino" albo jakie róże miniaturowe polecacie do murków z łupka?
Aga, przycięłam limki, ale nie wiem, czy nie za mocno. Ale miały albo takie witki albo splątane gałązki. Nie podobało mi się to. Zrobię zdjęcie, popatrzysz później? Lub jutro - wiesz jak ja lubię aparat

Murki z łupka, no no no. Ogród w Grabiowym Lesie - cudownie.
Do lasu dałabym mocne kolory (do łupka też). Czerwienie ogniste. A może Bienenweide Rot (będą i pszczoły coś miały z lasu oprócz spadzi!)

A na rozjeździe dróg Chojnów - R....ki siedzi bocian na gnieździe Tydzień temu go nie było.

Bo boćki przyleciały w ostatnim tygodniu.
U mojej siostry pod W-wą też już jest.

agniecha973 napisał(a)

A na rozjeździe dróg Chojnów - R....ki siedzi bocian na gnieździe Tydzień temu go nie było.

W sensie, że co? - cytuję Kurczaka Małego.