Widzę, że rozmowy o karpiu, więc głosuję za karpiem... Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru, a właściwie nocy, bo godzina właściwa

Ja też za karpiem dla mnie pyszny robię po żydowsku w śmietanie

Eliza, Aniu - nigdy nie wiadomo jak się dyskusja potoczy Czy ja mogłam przypuszczać, że akurat u mnie rozwinie się rozmowa o karpiach? Tu w Holandii to nie jest ryba łatwa do dostania,a jesli już to wyłacznie mrożona. Oprócz Polaków pytają o nią jeszcze Niemcy. Holender przeciętny nawet nie wie, że to się je. Dla nich to sa ryby ozdobne w japońskich ogródkach. Takie w kolorowe łaty. Ale oni ni e mają też żółtej fasolki szparagowej ani korzenia pietruszki, czego już zupełnie nie rozumiem. Bo o ile bez karpia da się moim zdaniem żyć, to bez pietruszki no nijak! Dziwny naród. Ale ja sobie pietruszkę posadze i będę miała i bez łaski
Pozdrawiam dziewczyny serdecznie, dziś już śnieżnie

A tak świat wygląda dziś

Ile śniegu! Pięknie!
Ja też żyję bez pietruszki - korzenia, natkę jemy pozdrawiam!

Doczytałam....o rybach.....uwielbiam karpia, ale tylko w święta i czasem na Nowy Rok zamrażamy.......ale nie wszyscy go jedzą.....znam i takich którzy zwykłe filety z mintaja i makreli jedzą.
A dzisiaj pozdrawiam zimowo, ale skoro o rybach mowa to przesyłam fotkę z lata.... ze szkółki ogrodniczej i na dodatek spełniają marzenia....a czego trzeba więcej w grudniu

Przybiegłam zaglądnąć jak biało w Holandii Śnieg to chyba u Was niezbyt powszechne zjawisko czy się mylę?
Karpia nie jadam, nie lubię tego typu ryb. Na Wigilii na pierwsze danie jem barszcz z pierogami, na drugie barszcz z pierogami i na trzecie barszcz z pierogami. Później deser w postaci ciasta. Mój brat też tak ma.
Pozdrawiam.

popcarol napisał(a)

Ile śniegu! Pięknie!
Ja też żyję bez pietruszki - korzenia, natkę jemy pozdrawiam!

A włoszczyzna? Jarzynowa bez pietruszki? Ja uwielbiam.
A śnieg nadal pada i gdyby ni eto, że nie ma mrozu, to by nas zasypało całkiem. Pozdrowienia

Urszulla napisał(a)

Doczytałam....o rybach.....uwielbiam karpia, ale tylko w święta i czasem na Nowy Rok zamrażamy.......ale nie wszyscy go jedzą.....znam i takich którzy zwykłe filety z mintaja i makreli jedzą.
A dzisiaj pozdrawiam zimowo, ale skoro o rybach mowa to przesyłam fotkę z lata.... ze szkółki ogrodniczej i na dodatek spełniają marzenia....a czego trzeba więcej w grudniu

O to takie właśnie tutaj trzymają w ogródkach. A w takich bardziej parkowych załozeniach to takie na prawdę duże, karpiowate całkowicie. I jak takiego zjeść? To juz lepiej niech te zyczenia spełnia

Agatko, ja też do Ciebie macham zimową zmarzniętą łapką Pozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia