Jeśli chodzi o bylinki do cienia to daj ładne hosty np. Fire and Ice, Sum and Substance, wybór jest ogromny, żurawki, obwódka z bukszpanu.

Dziękuję Danusiu! To zaszczyt z Twoich ust pochwałę otrzymać! Jakbyś mogła w wolnej chwilce zasugerować jakieś bylinki - post wyżej postarałam się zebrać pytania.Nie wiem jeszcze co w miejsce chorej Hakuro...

Cześć Gosiu. Piękna zmiana.
Zamiast hakerów może wiśnia umbraculifera, albo śliwa nigra. Sztandarowe nieduże drzewka Danusi.

Dziękuję Danusiu, jakoś nie zauważyłam Twojej wypowiedzi o bylinkach - ze zmęczenia Dziękuję bardzo Gabi, ta wiśnia to sporą ma jednak korone, myślałam, by ją dać między moje świerczki conica, teraz sama nie wiem Pozdrawiam!

Wpadłam się przywitać Małgosiu, bo już kilka razy zaglądałam do Ciebie Gratuluję super metamorfozy Ja też w tym roku na tym urlopie co Ty i zastanawiam się, ile czasu znajdę na ogród od września przy mojej trójeczce ... pozdrawiam ciepło

Hej, Anetko Ale nam dobrze... Jak my się przestawimy na rutynę szkolno-domową od września? Oj, łatwo nie będzie... Ja mam dwoje, więc nawet nie wyobrażam sobie jak jest z trojką.
Dobrze, że ten mój ogródek taki mikry Jakoś go ogarnę powoli. Powinnam pewnie od przedogródka zacząć, ale kaski brak a tam trzeba jednak zakupów... Dziękuję za słowa wsparcia - od razu się chce pracować jak się ma takie zaplecze obserwatorów Jak tu potem się wycofać? - trzeba do przodu i jeszcze udokumentować
W jakiej szkole pracujesz, czego uczysz?

Szkoła średnia Małgosiu, angielski Powiem Ci, że czasem tęsknię już za pracą, bo mam w domu obecnie 2,5 letnie baaardzo energiczne bliźniaczki więc lekko nie jest .. Od września przedszkole więc teoretycznie łatwiej mi będzie wyrwać się z domu, ale znowu będzie praca, także na jedno pewnie wyjdzie co do kaski to faktycznie, wszystko by człowiek zrobił i w innym tempie, gdyby leżała na kupce a tak, trzeba pomalutku dziubać ale jak to mój M. mówi, że "o głupotach bym myślała" gdybym cały ogród mogła od razu zrobić pozdrowionka, będę zaglądać

No gratuluje metamorfozy! Jest ślicznie

Dzięki Gosiu! Ale lekką robotą bym tego usuwania darni nie nazwała Ale kop motywacyjny się przydał

Kochani, to teraz zbieram pieniądze na bylinki, obwódki, tymczasem, zarażona bakcylem ogrodowiska, patrzeć nie mogę na mój przedogródek i bok Na początku wątku są zdjęcia, ale załączę dziś z wymiarami, bo chociaż przygotowałabym to co się da bez nakładów finansowych (jeszcze mi kanałowe leczenie zęba doszło, jakby mało wydatków było, uff)...
Przedogródek: najchętniej bym nie ruszała klona i brzózki. Klonik globosum wsadziliśmy w 10 rocznicę ślubu i planujemy tam sobie robić zdjęcie co roku Natomiast jeśli nie da się wkomponować brzózki, to ją gdzieś przesadzę (gdzie na tych hektarach????? ).
Bok z bukszpanami mógłby zostać, ale na pewno po wyciągnięciu darni spod nich - w linię? w falkę?
A może jej wyprowadzić?
Pozdrawiam i proszę o pomoc.