Agata, Ty jeszcze nie widziałaś moich wygibasow przy robieniu zdjęć, czasem kladlem się pod rośliną bo zdjęcie wyszło ładne Ja też liczę na następne spotkania
Dobrze, że mnie teraz nie widzisz, bo jestem purpurowy jak nowe róże Madżenki Ale dziękuję, choć komplementów w moja stronę nigdy nie lubiłem i chyba tego nie zmienię