Ale to pierwsze zajęcia...gorzej będzie przed kolokwium...mnie bardziej o samodzielność chodzi, wstawanie, pichcenie itd....ale podejrzewam, że Ty raczej poukładane już wszystko od dawna masz...
Nie wnikam dlaczego w-fu uniknąłeś...ale wybierz to co Cię interesować będzie...u mojego Młodego w ubiegłym roku była turystyka (zajęcia polegały na trzydniowym rajdzie)...a na jodze, jak siem wczujesz to kontuzji tez można się nabawić
Mama z Babcią mi tyle jedzenia spakowaly, że nie wiem czy zdążę zjeść to co może się zepsuć Ale na obiad zrobiłem zupę Chińską z torebki, ale zupę I jestem z siebie jakby dumny