Majka, mam gary zeptera i jak ugotuję swoje bez wody albo w mundurkach, to dopiero jest wyżerka. U nas za 10 lat będzie jak w stanach, wszystko będzie spaprane i nie zjadliwe, niestety wszystkiego samemu nie da się zrobić,

Jak zawsze Robercie, pięknie potrafisz sfotografować swój ogród. obejrzałam Twój wątek tylko po łepkach, teraz zagłębiam się w lekturę, może o papugu coś będzie

Witaj Robercie, przejrzałam Twój watek. Widać, ze jesteś człowiekiem kochającym przyrodę i lubiącym z nią obcować. Zdjęcia świetne. Ja również lubię robić i oglądać zdjęcia. Mój obecny aparat nie jest zbyt dobry, nie oddaje wiernie wszystkich kolorów. Planuję kupić nowy, ale wybór jest tak duży, że trudno się zdecydować. Po przejściu na emeryturę kupię sobie profesjonalny sprzęt i na spokojnie zajmę się fotografią, oczywiście amatorsko.
Pocieszające, że twoja mama daje jeszcze radę pracować w ogrodzie w jej wieku, więc może i ja poradzę sobie jeszcze przez parę lat. Pozdrawiam

Witaj Romciu, Jesteś szybka jak zawsze ja trochę straciłem na szybkości, brak czasu mnie wykańcza, nigdzie nie mogę zdążyć i wiecznie się spóźniam. Ciekawy jestem jak Twoje rewolucje ogrodowe postępują. O papudze coś wspominałem ale o ptakach jest specjalny wątek podam Ci później.
Aldonko, dobry sprzęt to podstawa ale powiem Ci że nie musisz wydawać strasznych pieniędzy, ja wszystko co mam czyli 2 szkła, puszę i statyw kupiłem na allegro. Mam też soniaka ale też mnie wkurzał za kolory miał ciut za zimne, używam go do makro zdjęć. Pokazywałem na poprzedniej stronie trojeść i później Monteverde pisała o niej. Zauważyłem żeś spokojna dziewczyna to może doczekasz takich chwil, bo ja się wszystkim przejmuje i denerwuje a to skraca życie. Pozdrawiam Was i fajnie że mnie odwiedziłyście.
Dziś trochę inne fotki, z b. bliska też lubię po pstrykać .

oczar wiegilijski



Rajska jabłoń to ta parasolka którą tak lubią objadać bażanty.

U mnie burzowo, od drugiej w nocy idzie burza za burzą. Wody mam już dostatek, mogę nawet oddać potrzebującym. Pokaże powojnika, rozkwitł jak szalony.



Zaczynają lilie kwitnąć ale jeszcze nie robiłem fotek, dopiero był pierwszy kwiat, poczekam na większy wysyp. Życzę miłego dzionka.

Bosko kwitnie
u mnie też były burze, a dzis kolejne

Piękny ten powojnik!

Witajcie
Irenko ale u mnie burzowo było o 6 była następna i o 11 znowu z obu lało się nie miłosiernie, u mnie norma, wszystko pływa


Karolino, powojnik ładnie poszedł w tym roku sam się nie mogę nadziwić że ma tyle kwiatów.
Kwitną już lilie ta czerwona ma niesamowity kolor. Liliowce powariowały na tych EMach jak zakwitnie to zrobię sobie z


nim zdjęcie to zobaczycie bo inaczej nie uwierzycie, dziś oglądałem miskanta cukrowego i powiem że przez 20 lat go mam ale jeszcze takich liści pięknych nie miał. Tydzień temu od dwu koleżanek dostałem cały samochód roślin. Najbardziej jestem zadowolony z liliowca kwanzo, hoste na biało kwitnącą i pachnącą, dwa powojniki, żółty i pełno listny, 2 firletki irysy bródkowe i pumilki, zawilec wielkokwiatowy,mini serduszkę, nawet nie sposób wymienić, wszystkich nazw nie pamiętam.
Wczoraj i dzisiaj robiłem super robotę dla księdza, jak zamontują to Wam pokażę

Cześć, U mnie się okaże rano czy pływamy , cały czas leje ładne lilie Robercie a pumile to gdzieś wyżej posadź, bo wygniją w tej Twojej namoczonej ziemi

Klamber napisał(a)

Majka, mam gary zeptera i jak ugotuję swoje bez wody albo w mundurkach, to dopiero jest wyżerka. U nas za 10 lat będzie jak w stanach, wszystko będzie spaprane i nie zjadliwe, niestety wszystkiego samemu nie da się zrobić,

Tak to już dawno się zaczął ten proces ...


Zdjęcia jak zwykle ciekawe i chętnie je oglądam
Pozdrawiam Robercie