Jezus.....Ewuchna...jakie miłe słowa.....uwierz lub nie, ale łza mi się w oku zakręciła....dziękuje po stokroć...jest dokładnie tak jak piszesz...niejednokrotnie mamy z Mężem najnormalniej w świecie dośćć...zmęczenie fizyczne i psychiczne czasami jest tak duże, że mówię dość, poddaje się, nic nie robię.....ale to jest tylko na chwilę, bo potem znów patrzę na ten swój ugorek i zaczynam kombinować...myslę że większość z nas tak ma...wiem jedno, bez tego forum, bez ludzi z tego forum nie poradziłabym sobie!!!!...i to wiem na pewno!!!! ...zachęcam Cię bardzo serdecznie do założenia własnego wątku...bratnich dusz tu nie brakuje....
mieć swój mały, prywatny , przydomowy raj- o tym właśnie marzę
dziękuję jeszcze raz i zapraszam
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Hej Kwiatuszku...rób warzywnik...to nie trudne....myslałam o tym co przed płotkiem...nawet całą noc śniły mi się tam funkie...początkowo myslałm o wiśniach, potem o czymś co płot oplata, a teraz chyba tylko jakiś pas bylin.....bo problem jest w tym, że po drugiej stronie jest boisko i nie jednokrotnie stawiają przy naszym płocie samochody:-/...a może kamulców poukładam...więc sama widzisz...nie jest to łątwe
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
...uśmiałam się, że stotdoła wypluwa...ja cegły tez z odzysku mam....część starych poniemieckich a część już współczesnych...być może dziś mi się uda dokończyć....w materiałach z odzysku tkwi niesamowity potencjała....kombinuj Dziewczyno.....
buziaki
a jak pogoda u Ciebie?
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Betka ścieżka doskonale Ci się wpasowywuje w "trumienki"! Masz oko dziewczyno!
już nie wspominając o doskonałej ręce - warzywa takie, jakie u mnie będą chyba za m-c dopiero
U mnie 14 stopni i buro i ponuro. Rano była duża mgła, w nocy padało i teraz też deszcz wisi w powietrzu Już tak chciałabym poczuć na sobie ciepłe promyki. Dziś rano włączaliśmy ogrzewanie w samochodzie Mam nadzieję, że chociaż u Ciebie jest lepiej. Moja siostra jest od niedzieli z dziećmi ze swojej szkoły i swoimi prywatnymi na zielonej szkole nad morzem i mówią, że pogoda nienajgorsza. Buziaki
Łał, Beatko, ależ cudnaśna ścieżka! Angielsko się robi, bez dwóch zdań.
Ależ działasz! Gratki dla eMa, jeśli to on jest wykonawcą.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.