Witam wszystkich.
To mój pierwszy pomost i po przeczytaniu całego wątku tutaj postanowiłem oddać swoją glebę do przebadania.
Historia mojego trawnika jest mniej więcej taka:
2016.04.30 - trawnik założony z siewu (trawa sportowa z Iławy)
2016.05.31 - Agrecol szybki efekt dywanowy - 25N - i potem co 4 tygodnie - trawa rosła w ekspresowym tempie - koszenie 2x tydzień podlewanie codziennie sporo chwastów - głównie gwiazdnica i komosa - sukcesywnie ginęły i na koniec roku kilka mleczy, kilka ostów i kończyna - sporo,
2016.09.30 - Agrecol zimowy 12N 4Mg
2017.03.20 - wertykulacja
2017.03.21 - Agrecol szybki efekt dywanowy - jak w ubiegłym roku
2017.04.21 - Target z żelazem (na mech i wybarwienie) 7,5% azot amonowy, 6,5% azot amidowy, 7,5% K20 rozpuszczalne w wodzie, 3% żelaza, 0,03% boru, 0,06% miedzi, 0,07% manganu, 0,07 cynku.
2017.04.21 - trafiam na forum i zaczynam się skłaniać do badania.
Trawnik był odchwaszczany:
2017.04.24 - Chwastox Trio - 320ml / 600m2 / 40l wody (ale temperatura zewnętrzna była poniżej 10st więc obawiam się, że nie zadziałał)
2017.05.12 - BOFIX 260 EW - 240ml / 600m2/ 20l wody (część umiera - jeszcze czekam, bo dwa tygodnie nie minęły)
Na trawniku rośnie głównie trawa i kończyna - trochę babki i mleczy - trawnik w nie najgorszej kondycji, acz miejscami, albo gleba jest słaba, albo źle nawożę, albo źle nawadniam (nawadnianie automatyczne) - w załączeniu zdjęcia z 10.05., bo jest w takiej słabszej kondycji.
Załączam fotki trawnika i wyniki badań.
Czekam jeszcze na plan nawożenia.
Czy ktoś mógłby powiedzieć jak ma wyglądać taki plan nawożenia - od czego zacząć?