Jak już buszujesz, to ja się z tym zawilcem przypominam, jeden u ciebie dębiłam, drugi u Madżenki, na razie nie mam, a jeszcze Weronikę poprosiłam, może od którejś z was dostanę
Miła, pamiętam, pamiętam, a wyrzuty sumienia mam równe erupcji Wezuwiusza wiem, że chciałaś jesienią, ale wydawało mi się, że jest już stanowczo za późno - nie przewidziałam że zima tak lekka będzie.
Moje wyrzuty sumienia łagodzi nieco informacja, iż nie tylko ja jeszcze nie wysłałam Ledwie ruszyły moje zawilce, czekam, żeby ciut przybrały na masie i wyślę. Buziaki
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Chciałoby się rzec: "a nie mówiłam?"
One - jak są młode - wyglądają po zimie, jakby ich nie było. A potem myk! i już listki są.
Moje też ruszyły, nawet zdążyłam je ze starych liści oczyścić.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.