Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Gąszczu u Tess

Pokaż wątki Pokaż posty

W Gąszczu u Tess

Malgosik 09:22, 28 kwi 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
ja kupowałam szpadelek na angielskim amazonie i tam niektórzy ludzie pisali opinie, że się złamał, mimo to kupiłam go, ale robię tylko kanciki, a jak zakładam nową rabatę i trzeba kopać mocniej na krawędzi nowej rabaty, to używam normalnego szpadla
____________________
Ogród na glinie
Gabrysia_ 09:23, 28 kwi 2015


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
" U mnie nic ładnego nie ma"
...kochana ty powinnaś chyba wszystkich przeprosić za te słowa!
Jest pięknie,czyściutko,wszystko idealnie dopasowane z gustem...a ona z takim tekstem wyjeżdża!

Buziaki zostawiam
____________________
Magda70 09:27, 28 kwi 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Ensata napisał(a)
Ja bym cisy zabrała, szkoda ich tam.



No własnie ja też tak myślę....w sumie to mam mieszane uczucia...ale drewno ułożone tez ładnie wygląda... Ale z drugiej strony co będzie jak się drewno skończy?! tzn będzie na wykończeniu? będzie dziurka

____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Wieloszka 09:39, 28 kwi 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Tess napisał(a)
Przyrosty na cisach, co kulkami mają być wbrew ich naturze. Kulki utopione w "łanie" białych tulipanów.

Ach, za chwileczkę otworzą się te zielone kuleczki na cisach! Piękne fotki, bo piękny ogród, nie wiem, czemu marudzisz kobieto!
A stojak z drewnem iście pinterestowy! I jak równiutko poukładane! To do użytku,m czy tylko dekoracja? Bo ja bym nie ruszyła ani szczapki
Prosa nie mam, ale słyszałam, że później startuje.
Mój nóż do kancików w ten sam sposób dokończył żywota, spawanie nic nie pomogło. Teraz robi za dekorację w garażu
Pokaż te wypasione kamasje z pączkami
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
ziele 10:32, 28 kwi 2015


Dołączył: 23 sie 2014
Posty: 809
Tess, masz niezwykły ogród. Taki jaki lubię.
Masz też u siebie kopytnik.
Napisz, jakie są u Ciebie młode osobniki tego kopytnika.
Na jesieni kupiłam sobie dużo i taniutko ale od razu wzbudziły mój niepokój. To były duże, stare egzemplarze, których liście miały "meszek" na powierzchni. A ja chciałam odmianę o gładkich i błyszczących liściach.
Teraz mój kopytnik ma młode listki, co prawda są nieco błyszczące ale mają wyczuwalny meszek. Proszę sprawdź czy Twoje też mają.
____________________
Anna Ogród w cieniu drzew
MAD 15:05, 28 kwi 2015


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Tess napisał(a)
Reniu, "łan" to zbyt górnolotne określenie dla kilkudziesięciu tulipanów
Zbyszku, to nie skromność, to realizm
Marzenko - byłam.
Karola - przyjeżdżaj po drodze nad Biebrzę
Izo-Kukliku - dzięki jakoś lżej na duszy Mój syn w takich sytuacjach mawia "Oj, matka, odrobina techniki i się człowiek gubi?"


Pokazuję dla Toszki objawy cisowe.
Te końce są aż białe.








Niektóre moje egzemplarze też tak wyglądają. Idąc za radą Toszki nie panikuję. Jeszcze.
Pisałaś że mają misecznika*. Ja na swoich się nie doszukałam. Może nie umiem draństwa znaleźć...

Pozdrawiam!

Edit:
*przędziorka
____________________
Pozdrawiam! To tu…
bdan 15:26, 28 kwi 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Wszystkie roslinki jakieś choroby mają. Myslałam, żeby nie kupować bukszpanów i bardziej w cisy iść. Ale czy to na pewno dobry pomysł?

Co mniej kłopotliwe będzie?
paniprzyroda 15:30, 28 kwi 2015

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Pełen szacun, rośliny bujają, aż miło. Ślicznie.
Mój nóż do kancików polskiej produkcji trzyma się dzielnie trzeci sezon intensywnie używany. Dwie korony zakwitły Kamasje mają pączki
____________________
Dwa ogrody
paniprzyroda 15:33, 28 kwi 2015

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Cisy wg moich skromnych obserwacji dwa lata potrzebują na aklimatyzację po przesadzeniu. Potem jest ok, ciąć jak zwykle. Pokażę wieczorem moje z historią przesadzania.
____________________
Dwa ogrody
olga_ 16:19, 28 kwi 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 432
MarzenaG napisał(a)




Tesiu , tobie też poszedł ogrodowiskowy szpadelek;( a myślałam, że tylko mój się złamał. Byłam jestem nieżle wkurzona;(


Mi również się złamał a bardzo uważałam żeby nie wyginać i tego nie robiłam... Tata go zespawał i śmiga, ale też mnie to początkowo zaskoczyło.
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/4036-to-tylko-poczatek-drogi-do-marzen?page=2
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies