Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

Mazan 20:41, 07 maj 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Peonia

Wyglądają na samce lenia marcowego i zapewne są nimi, a to może oznaczać, że wkrótce - za ok. trzy miesiące - będziesz walczyć z larwami w ogrodzie.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Borbetka 21:08, 07 maj 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Peonio, okropne to jest. I tak liczne. Będę czekać na mądrzejszych i ich radę.
____________________
borówcowy wizytowka
peonia 21:08, 07 maj 2015

Dołączył: 07 maj 2015
Posty: 8
Nie wiem czy dobrze go zidentyfikowałam, ale chyhba to leń marcowy? Co z tym począć i jak zwalczać?
____________________
Kasya 21:10, 07 maj 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41865
ja znalazlam u siebie 3 skupiska po kilka szt takich paskudztw i ubilam wszystkie
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
peonia 21:13, 07 maj 2015

Dołączył: 07 maj 2015
Posty: 8
Mazan, Borbetka dzięki za odpowieć. Też tak wyszukałam więc zapewne to to paskudztwo. Przeraża mnie ich ilość. U sąsiadki nic jeszcze nie widać razem sprawdzałyśmy. Poradźcie jak tego się pozbyć i też jak zwalczyć ich larwy?
____________________
Mazan 21:26, 07 maj 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Peonia

Jest wątek o leniach sprawdź tam.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
peonia 21:40, 07 maj 2015

Dołączył: 07 maj 2015
Posty: 8
Mazan wielkie dzięki za podpowiedź jeszcze kiepsko się poruszam po forum
____________________
Toszka 23:31, 09 maj 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
peonia napisał(a)
ups.... falstart tak się spieszyłam że nie wgrałam zdjęć



przepraszam za jakość zdjęć ale na szybko robione telefonem


jest to len ogrodowy, a dokladniej jego dorosla postac, ktora tylko zajeta jest sexem, a potem umiera. Niebezpieczna jest larwa. Poniewaz len, jak sama nazwa wskazuje jest nieruchawy, to latwo go mozna mechanicznie usmiercic. Dorosla postac zyje ok. 1 tygodnia. Larwa jest bardzo zarloczna, zyje rok i pozera korzenie, zwlaszcza trawnika. W tym roku jest istna plaga lenia.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
peonia 21:44, 10 maj 2015

Dołączył: 07 maj 2015
Posty: 8
Toszka napisał(a)


jest to len ogrodowy, a dokladniej jego dorosla postac, ktora tylko zajeta jest sexem, a potem umiera. Niebezpieczna jest larwa. Poniewaz len, jak sama nazwa wskazuje jest nieruchawy, to latwo go mozna mechanicznie usmiercic. Dorosla postac zyje ok. 1 tygodnia. Larwa jest bardzo zarloczna, zyje rok i pozera korzenie, zwlaszcza trawnika. W tym roku jest istna plaga lenia.

Toszka bardzo dziękuje za zainteresowanie. jeszcze w dwóch miejscach w naszej miejscowosci zaobserwowałam takie stada. Przyznam że widzę je poraz pierwszy. Niestety zanim dostrzegłam problem to leń padł i zdążyłam tylko kilka sztuk ubić reszta zapewne zdążyła złożyć jaja. Martwi mnie to bardzo ponieważ dopiero zaczynam przygodę z ogrodem i nie mam dużo roślim no i cóż szkoda i tych jak narazie stracić. Szukając informacji o ogrodzie trafiłam na Ogrodowisko i jak zapewne większość najpierw siedziałam ze szczęką na podłodze jak ją pozbierałam myślałam czy nie spróbować dołączyć do grona tak fajnych i już zgranych ludzi i cóż zaczełam niefortunnie od szkodników
Teraz siedzę i myślę co począć z tymi larwami w ziemi których napewno jest ogrom Niestosowałam chemii (tym bardziej jakichś silnych środków) do tej pory u siebie i niechciała bym czymś paskudnym pryskać. Mam małe dzieci i w poblizu jednego z zaatakowanych krzeków (około 2m) rosną dwie porzeczki i winogron które dzieci uwiebiają jeść. Niewiem co zrobic, aby pozbyć się tych larw im więcej czytam tym mam większy mętlik w głowie niektóre wypowiedzi są starsze i niewiem na ile aktualne, może są nowe metody? nie wiem co począć....
____________________
piszpunta 22:48, 10 maj 2015

Dołączył: 10 maj 2015
Posty: 1
Witajcie, przed trzema tygodniami zauważyłem uschnięte końcówki na naszym ukochanym świerku. Drzewko spędziło z nami święta i od pięciu lat przygląda się jak nasz dom buduje się i pięknieje. Jest ...członkiem naszej rodziny.
Na zielonych pędach pojawia się ciemny nalot, coś jak pajęczyna. Co może wskazywać na przędziorka - opryskiwałem już dwa razy ale nie przyniosło żadnego efektu. Po, dosłownie, kilku dniach cała gałązka jest uschnięta.
"Kto sadzi drzewa uschnięte przeboleć musi", jednakże chciałbym je uratować.
Pozdrawiam

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies