Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

AleksandraP 10:04, 21 cze 2015


Dołączył: 21 cze 2015
Posty: 10
Dzień dobry
Zarejestrowałam się na tym forum po tym jak nie mam już pomysłów na szukanie co trapi mój mikro ogródek.
Mieszkamy z mężem w wynajmowanym mieszkaniu na parterze i dostał się nam również ogródek. Mogliśmy go zostawić taki jak był, ale... aż szkoda wtedy za okno wyglądać...

Dlatego jako totalni amatorzy zabraliśmy się za porządkowanie tych szalonych 8m2 i teraz wygląda tak:

Dużo czytałam przed i w trakcie prac, wiele się nauczyłam z tego forum, za co jestem założycielom i forumowiczom bardzo wdzięczna.
Niestety nie wszystko się układa po naszej myśli. Mamy kilka kłopotów z roślinami:
1) liście różanecznika żółkną - są to pojedyncze liście. Żółkną i opadają. Dodam też, że pojawiają się na liściach, zarówno na zielonych jak i żółknących, brązowe plamki. Na wiosnę roślina pomimo, że miala zawiązane pąki kwiatowe, nie rozkwitła. Kupiłam nawóz do różaneczników o przedłużonym działaniu (SUBSTRAL), podsypałam jakieś półtora miesiąca temu i efekty widzę w postaci niesamowitego przyrostu nowych liści, ale żółknięcie występuje nadal.
2) podobny przypadek mam z hortensją. Dopiero wczoraj doczytałam, że ten nawóz, który mam jest dobry również dla hortensji więc wczoraj podsypałam. Na liściach hortensji nie ma brązowych plamek, jedynie żółkną i opadają. Zauważyłam jednak też takie zmiany na liściach:

Czy to choroba czy jedynie brak wody?
3) Takie brązowe "spalenie" liści zauważyłam też na bergenii:

oraz na forsycji:

4) również pojedyncze liście lilaka żółkną i opadają.

Zmierzyłam odczyn gleby i jest on obojętny. Do podlewania stosuję wodę z kranu, choć podlewam głównie kiedy nie pada od 2-3 dni. Czytałam gdzieś że różaneczniki nie lubią wody z kranu i lepiej podlewać deszczówką, jednak nie mam możliwości aby ją zbierać.

Będę wdzięczna za podpowiedzi co się dzieje z naszymi roślinami i jak im pomóc. Zawsze serce boli kiedy się patrzy jak marnieje to, w co włożyło się wiele wysiłku.

Pozdrawiam serdecznie
Ola
____________________
wamag 14:14, 22 cze 2015


Dołączył: 22 cze 2015
Posty: 9
Witam serdecznie,
nie wiem co dopadło moje roślinki. Typuję, że to grzyb. Może ktoś mi podpowie, bo dla mnie wszystkie choroby wyglądają już podobnie :/
Rdest Auberta
- sadzony w ubiegłym roku. Liście mają dziury i plamki. Niektóre czerwienieją, później żółkną i opadają. A miał takie piękne przyrosty. W ubiegłym roku drugi rdest tak zaczął tracić liście i padł :/



oraz Aktinidia
- sadzona w ubiegłym roku.Pięknie na wiosnę wypuściła przyrosty, a teraz zaczyna podsychać na brzegach niektórych liści.


Co robić?
____________________
Mazan 16:10, 22 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Wamag

Rdest Auberta pokazuje Ci, że czegoś mu brak /nawozu(?), wody(?)/ ponadto ma dziurkowatość liści, którą zwalcza się podobnie jak na krzewach owocowych. Kiwi - aktinidia również cierpi na to samo, no może jeszcze dochodzić nadmiar słońca i/lub wiatru. Piszę tak, gdyż nic nie wspominasz o szkodnikach.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
anabuko1 21:59, 22 cze 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23514
Mam wielki problem!!Jakiegoś szkodnika na moich jałowcach Blue Arrow
Czym to zwalczyć. ???
.
O takie coś znalazłam.Jakieś larwy ok,o, 5 cm mają na pewno.


Tak zaczynają wyglądać już 2 tuje- jałowce

Szpaler jest duży.Pierwsze na dzaiłace posadziliśmy od drogi tuje.Mają już 8 lat.ładnie rosły do tej pory.A teraz o!!


Ta jest najgorsza.Roczapiża się jakoś dziwnie.Mąż już jeden oprysk,Zastosował już od przedziorka w sklepie ogrodniczym mu poradzili.Ale to chyba nie przędziorek ?!!!

____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
wamag 08:19, 23 cze 2015


Dołączył: 22 cze 2015
Posty: 9
Mazan napisał(a)
Wamag

Rdest Auberta pokazuje Ci, że czegoś mu brak /nawozu(?), wody(?)/ ponadto ma dziurkowatość liści, którą zwalcza się podobnie jak na krzewach owocowych. Kiwi - aktinidia również cierpi na to samo, no może jeszcze dochodzić nadmiar słońca i/lub wiatru. Piszę tak, gdyż nic nie wspominasz o szkodnikach.


Pozdrawiam


Dziękuję za odpowiedź. No właśnie robala żadnego nie znalazłam. Tylko mrówki po nim chodzą. Wodu ma sporo bo leje od kilku dni Nawożony Azofoską jakieś 2 tygodnie temu. Mam nadzieję, że nie padnie jak ten z ubiegłego roku. Na razie te liście żółknące są pojedyncze, ale takich zielonych podziurkowanych to jest sporo :/
____________________
wamag 08:05, 24 cze 2015


Dołączył: 22 cze 2015
Posty: 9
Mazan napisał(a)
Wamag

Rdest Auberta pokazuje Ci, że czegoś mu brak /nawozu(?), wody(?)/ ponadto ma dziurkowatość liści, którą zwalcza się podobnie jak na krzewach owocowych. Kiwi - aktinidia również cierpi na to samo, no może jeszcze dochodzić nadmiar słońca i/lub wiatru. Piszę tak, gdyż nic nie wspominasz o szkodnikach.


Pozdrawiam



A jednak to mógł być brak wody. PO kilku ulewnych dniach rdest wygląda lepiej
CZytałam, że na dziurkowatość najlepiej zastosować Miedziana. Czy mogę teraz nim pryskać, czy to tylko wiosną zapobiegawczo?
Pozdrawiam
____________________
Mazan 10:40, 24 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Anabuko1

Szkodnik na fotce nr 1 jest b. podobny do czerwca kalinowca, tylko co on robi na iglaku?
Aniu, sprawdź iglaki także pod tym kątem, gdyż nadchodzi ostatni dzwonek letniej walki z nimi, później już tylko wczesnowiosenne opryski preparatami olejowymi /promanal, treol i in./.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
atropina 23:15, 24 cze 2015

Dołączył: 24 cze 2015
Posty: 1
Witam, bardzo proszę o pomoc odnośnie co takiego zaatakowało moją fasolę?
Na końcach roślin pojawiły się pomarszczone liście i kwiatostany. Czy da się ją uratować? Czy mogę spodziewać się jeszcze jakiś plonów?
Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Mazan 07:36, 25 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Atropina

Wygląda na mozaikę zwykłą fasoli. To choroba wirusowa. Najczęściej przenoszona przez szkodniki, a szczególnie mszyce.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
AleksandraP 07:37, 25 cze 2015


Dołączył: 21 cze 2015
Posty: 10
Przypomnę się z moim problemem Bardzo proszę o rozpoznanie.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies