Fotka magnolii Laury oczywiście.

Bogdziu kochana jak to właściwie jest z rododendronami? Kiedyś oglądałam jakiś odcinek Mai i było tam pokazane sadzenie rodka. Od razu do dołka wsypali mu nawóz, który miał działać przez pół roku. Czytam ostatni Mój piękny ogród, a tam znów jest napisane, że rodków nie powinno się nawozić zanim się dobrze nie ukorzenią, czyli przez ok 2 lata. Ja ok tydzień temu podsypałam swoje nawozem do rododendronów bo takie jakieś bez życia są i chyba nie zakwitną .
I jeszcze z innej beczki - widziałam ostatnio w szkółce rodka Goldfinger i ogromnie mi się spodobał. Co o nim sądzisz? Gdybym się na niego zdecydowała posadziłabym go pomiędzy dwiema sosnami, bo one lubią podobno ich towarzystwo. Z góry dziękuję i buziole ślę .
Acha, i kupiłam tę azalię japońską, którą mi poleciłaś do tego mojego kąta pod murkiem. Tyle, że nie było Kermesiny i kupiłam Kermesina Rose. Taka maleńka jest na razie w tym kącie, sierotka Marysia taka , ale kiedyś przecież urośnie. Buźka. ale się rozpisałam .

Wasza wspólna oczywiście

Matko...jaka piękna ta Laura...ale kwiaty ma !!!!!!!!!!!!
Cudna!

Jak to dobrze, że pan nie oparł się Waszym urokom i ją masz

To nie ja, ja sie nie przyznaje - laur nalezy sie Kasi z Makowa na Kociewiu, to ona dyskutując ze mna o magnoliii Genie podała mi ten kontakt i wskazała to miejsce

Bogdziu, dziękuję za miłe spotkanie:

Dołączam do grona zachwycających się Laurą. U mnie pierwszy raz w tym roku zakwitła "zwykła" Alexandrina i cieszę się tym widokiem jak dziecko a co dopiero takie cuuuda.

Pozdrawiam.

Jedna piękniejsza od drugiej.....nie mogę się zdecydować, która?

Miło Cię widzieć Bożenko uśmiechniętą i szczęśliwą
Pozdrawiam

Chyba nie wszyscy doczytali, że Laura nie jest do kupienia, ma ją tylko jej twórca i Bogdzia Szczęściara

Piękna jest tylko jednaPrzyjde na tulipanki.