A ja inspiracji żadnych nie oglądam... bo sadziłam co w łapki wpadło.. i dobrze, bo bym sie tylko pochorowało od liczby chciejstw.... a tak posadziłam i mam busz... nic więcej sie nie mieści... z jedne jstrony szkoda, a z drugiej wreszcie koniec wariactwa z zakupami

Datura do żyznej ziemi, nawozić systematycznie, bo rośnie jak smok... i do dużej donicy... w sezon urośnie do drzewka. Ja swoją wyrzuciłam, bo nie miałam gdzie przechowywać potfora.. i inne doniczkowe potfory też poszły na kompost....

Czarne kwiaty jako dodatek, ale .... nie ogró z nich.. nie mój klimat.... za to Twoje czerwone tulipany wymiatają.... podawałaś gdzieś nazwę, bo ja tylko głównie obrazki oglądam..... i plisss nazwe do mnie, bo mam takei zaległosci na forum... że lecę szybciorkiem i oczy pasę kolorami.

Aniu wiem ze z daturą zaszalałam .
Mam dla niej właśnie jedną olbrzymią donicę.
Tylko nie wiem czy jej nie zabiłam .
Czytałam że trzeba codziennie podlewać, jedne dzień nie wyszłam do roślinek
(chora leżę w łóżku i nie wiem czy jej nie zabiłam , liście jej oklapły i się pozwijały )
Może gdybym zdążyła wsadzić do ziemi by się tak nie stało, a tak impreza, sprzątanie i nie było czasu na ogrodniczkowanie

A ja lubię inne dziwne rzeczy, kontrasty.......mój dom jest tego odzwierciedleniem
I chcę spróbować w ogrodzie.
Tylko teraz to tylko teoretyzuję, a rzeczywistość pewnie wyjdzie inna hahahahaha

Znalazłam zdjęcie tych tulipanów.
Kupiłam w lidlu "ROCOCO"



Znalazłam w necie czy taki oby istnieje

http://www.sadowniczy.pl/product-pol-31509-Tulipan-Papuzi-Rococo-.html

A ja się zainspirowałam kolorami: posadziłam niebiesko-fioletowo kwitnące różaneczniki gęste w towarzystwie bordowych i buraczkowych żurawek na brzegu hortensjom. Bardzo dziękuję.

Pszczelarnia napisał(a)

A ja się zainspirowałam kolorami: posadziłam niebiesko-fioletowo kwitnące różaneczniki gęste w towarzystwie bordowych i buraczkowych żurawek na brzegu hortensjom. Bardzo dziękuję.

Suuuuuuuuper
Będą zdjatka???
Byłam i nie wylukałam, ale intrygującą zapowiedź obejrzałam

Poczułam się troszku lepiej i korzystając z tego że dziś taki cudny dzień, bez wiatru, ze słoneczkiem wyszłam na chwilkę z aparatem
Aż płakać mi się chciało że ja cały dzień w łóżku przeleżałam
Kolejne też nie w ogrodzie bo zaległości w chałupie trzeba będzie robić łleeeeeeeeeeee

No chyba że dotrą panowie ogrodowi to rzucam wszystko


Chyba już ostatnie dni coco rococo więc zrobiłam należytą porcję zdjęć.
Dobrze że zdążyły zakwitnąć bo zaraz będziemy wyciągać wszystkie rośliny z tej rabaty.........

Na zdjęciach siatka bleeeeeeeeeee
a przy niej jeszcze jeden rząd ciemnych tulipanów

Moja jedyna azalia kwitnąca jednym kwiatem hahahahaha



No prawie zabiłam roślinę