Popieram , jeśli zdecydujesz się na daną rasę to jedynie z ZKwP . Ostatnio powstało mnóstwo stowarzyszeń, klubów miłośników itp.którzy też oferują "rodowodowe"pieski które często nie mają z daną rasą nic wspólnego i niestety wielokrotnie odchowane w fatalnych warunkach.
Ale chyba jedno wyklucza drugie ....u mnie ciut niewyrośnięty Foksterier. ADHD jest, ale wykorzystujemy to przy zabawie z piłeczką. Mądra, pogodna i nie rujnuje ogrodu. Nasze lenistwo spowodowało, że sika na trawę, ale konewka załatwia wszystko . Niestety sierść jest .
Co do dzieci, to pies musi po prostu od małego być chowany i przyzwyczajany do dzieci (sama piszesz o swoich trudnych doświadczeniach), nawet młody pies, którego będziecie mieli może tolerować dzieci w wieku Twojego syna, ale niekoniecznie młodsze(np. 1-2 letnie), jeżeli nie będzie miał z nimi kontaktu w młodym wieku.
Za płotem mam rocznego Maltańczyka i już bym się nie zdecydowała, cudna maskotka, ale po dwóch zabiegach (problemy ze stawami) i do tego podwójne ADHD...nawet przez moment na rękach nie usiedzi , a do tego bezcenne buty włascicielki ...i noszą go po schodach!
Fotki ogrodu mnie jak zwykle zachwyciły ...szukam towarzystwa dla swoich różyczek, u Ciebie ślicznie, skopiuję ...tylko nie krzycz
Ja mam westa 8 lat nie wyobrażam sobie innego psa.
Wszystko zależy od wychowania. Pies musi wiedzieć co mu wolno a czego nie wolno.
W ogrodzie nie robi mi szkód, nic nie wykopuje i nie gryzie oczywiście znaczy swój teren i tyle.
Polecam
...Gabrysiu...wiedziałam, że się nie będę mogła doczekać i wpadłam na ostatnią stronę....a tu o psach
A ja kociara jestem z nurtu więc proponuję coś na kształt mojej Laluni
Po raz pierwszy w moim życiu i życiu mojego syna pojawił się maltańczyk, sunia Tośka. Jest u nas 9 miesięcy. Spełnia Twoje chciejstwa Ale Twojego męża już nie bo choć energii piesek ma dużo to do biegania w dystans sił mu nie starczy Miałam wiele obaw . Kopie w ogrodzie tylko jak pozwolę bo sadzę w danej chwili roślinę i potrzebuję pomocy ; Uparciuch jest ale słucha panią - czyli mła Dzieci uwielbia . Są obowiązki oczywiście ale te czarne piękne oczy zachęcają do opieki mimo woli i z obowiązku staje się przyjemność . Z racji mojego wieku coraz częściej szukam nic-nie-robienia No ale ta niunia zawsze zachęci do zabawy Taka mała przytulanka, choć może taki egzemplarz mi się trafił ...