Witam serdecznie. Od roku buszuję po Waszych ogrodach. Oglądam, czytam, podziwiam, zapuszczam krople do oczu, masuję sztywny kark i znów oglądam, i tak codziennie...

Witam Danusię – Primadonnę zielonego piękna, Anie „podlasiankę” (sąsiadkę) oraz wszystkich forumowiczów.
Miło mi stwierdzić, że znam prawie wszystkich ogrodowiczów; tych co zdobią najpiękniejsze torty, piszą wiersze, kochają zwierzęta, rysują projekty ogrodów na kartkówkach ect. ect.

Piękny jest Wasz świat! Gratuluję wspaniałych ogrodów.
Ja jestem na początku drogi. Zauroczona Waszą pięknizną, kupiłam 0,5 ha w postaci opuszczonego siedliska i mam postanowienia... Na Ogrodowisku uczę się pilnie. Odróżniam bratka od róży, ba! Wiem co to Rh, hortensja. Co ja piszę? Znam już żurawki, hosty, cisy, bukszpany.
Tyle.

Prawda, że sobie poradzę?
Sprowokowana przez Anię z Łomży postanowiłam sie ujawnić. Kłaniam sie nisko WITAJCIE.
Dorota

Witamy i coś czuję, że będzie super ciekawie

Witaj Dorotko, jak juz nas wszystkich znasz to od razu poczujesz się jak wsród swoich.A my Ciebie jeszcze nie znamy więc daj nam sposobnośc by to się zmieniło i pisz dużo o sobie i nie zapominaj o zdjeciach.

Witaj Dorotko.
Ja tez jestem od niedawna
pzdr

Witaj i pokazuj co masz na tym siedlisku. Coś czuję że już masz plan na piękny ogród, a Ogrodowiczanie z pewnością w tym pomogą. Jest tu wielu wspaniałych ludzi i specjalistów od różnych ogrodowych cudów i nie tylko.

Witamy serdecznie Jednak działania Any przyniosły sukces - bardzo się z tego cieszymy

I ja się witam i pozdrawiam serdecznie, Kasia

Witaj zaczyna się fajnie nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale kupiłaś 0,5 ha siedliska pod wpływem Ogrodowiska? nieźle
Myślę, że będziemy oglądać wspaniałe realizacje
Pozdrawiam

Super ciekawa to jest moja wsinka. Położona nad Biebrzą w dziewiczym terenie, gdzie ptaki kluczami wracają co roku, bo warto. Widok czerwonych krów płynących wpław Biebrzą na polwy jest nie do opisania. Nawet Ornitolodzy klękają. Tam uwiję swoje gniazdko na emeryturę. Trochę mam jeszcze czasu, więc zdążą urosnąć drzewa i wypięknić rabatki. Na razie porządkujemy teren, walczymy z chaszczami i mamy marzenia. Miałam już tego lata kilka kwiatków, stolik z obrusem. Odwrócona plecami do ruin czułam się świetnie. Chociaż codziennie wracaliśmy do miasta, warto było. Lubię zapach ziemi, zapach skoszonej trawy i czuję, że to jest mój klimat. Nie mamy jeszcze urządzonego domu - to w przyszłym roku, ale jest już narzędziownia w starych budynkach i tam mam swój cudny kącik.
Ogród będzie wiejski. Sztachety w płocie, kwiaty floksowate, rudbekie. Nie zabraknie też bukszpanów i cisów podszytych żurawkami i trawników z kancikiem.
Do pięknych, wyczesanych ogrodów będę wracać w Ogrodowisku.
Dobrze, że jesteście!!!

I ja witam
Tak, nadbiebrzańskie bagna, to wyjątkowo piękne i chronione tereny. Z pewnością charakter swojego ogrodu dopasujesz do otoczenia