miałam na myśli to, że gałązki będą cieńsze i dłuższe, takie wyciągające się w stronę słońca, w słońcu są piękne, igły gęściutko rozmieszczone. No ale może nie będzie tak źle. Waham się między chojną a cisem.
Na marginesie Syla: ja się tak upieram niby przy prostych liniach u siebie, ale gdy wstępuję do Ciebie, to tracę pewność. Jestem nieustannie rozdarta
formowałam z obu stron ..... natomiast mam przesmyk między siatką a drzewkiem ok 1m ..... dlatego zastanawiam się aby poprowadzić i choiny i świerka w naturalnie a potem przycinać z wysokości jak tylko osiągną preferowany pułap .....i oczywiście podcinać gałązki tam gdzie się intensywniej rozrosną bez zaburzania naturalnej formy .... ale to moje teraźniejsze gdybania
Decyzję na pewno podejmiesz właściwą dla swoich potrzeb gałązki te bardziej wyciągające się ciacham ......
No tak to już jest z tymi ogrodniczymi rozterkami .... któż ich tu nie ma ? No..... znam taką jedną osobę
Między wyborem linii to nie mam "rozdarcia" u siebie .... zdecydowanie linie faliste, gięte a w przypadku niektórych miejsc to będą i proste
Ładnie zaczęłaś u siebie to i całą resztę poprowadzisz we właściwym kierunku
te posadzone w 2013 tak .... równałam ale bez przesady , odrobinkę ..... bardziej przesadziłam z boczkami .....
te posadzone w 2011 dopiero w drugim roku pociachałam radykalnie po bokach i również górą tak ok 30cm dla wyrównania .
Finka ma u siebie pięknie wystrzyżony żywopłot z choiny kanadyjskiej ..... Ten żywopłot pokazywała "Maja w ogrodzie" ale nie pamiętam który to nr. odcinka ..... Może dysponuje zdjęciami zdecydowanie ładniejszymi i bardziej przekonywującymi
Przez dwa dni intensywnie padał deszcz i wiało ..... Dzisiaj wszystko zmroziło ..... Na zewnątrz darmowa ślizgawka . Lipy trzeszczą poruszane wiatrem . Rośliny zastygły...... Kilka migawek ogrodowych z dzisiejszego dnia ....