Hej wszystkim zaglądającym do mnie, znów zakupy poczyniłam ale tym razem pohamowałam sie przed zakupem roślin , kupiłam tylko nawozy i ziemie,. ale tak mnie ciągnie w stronę stoisk i działów ogrodniczych jakby jakiś magnes.... a przecież Danusia mówiła i pisała i sama to wiem że najpierw muśże mieć plan nasadzeń, jakaś klarowną koncepcje a tu jeszcze mam cały czas w głowie mętlik, co podejrzę jakiś wątek to mi sie podoba i znów zmienia mi sie plan i znów i znów....
nie umiem sie zdecydować czego chce... ha, ha, ha Ojej chyba przestane czytać i wchodzić na Ogrodowisko... to mi sie samo w głowie ułozy...
Ja w tym roku nakupiłam lilii i myślałam że posadzę je do ogrodu a musiałam posadzic w doniczki bo wszystko rosło a do ogrodu nawet wejsc sie nie da.Pozdrawiam Małgosiu.
Wszystkim nam się marzą zakupy Malgosiu. Też już bym chciała obsadzić donice (a właściwie stare gliniane garnki, które zreaktywowałam do drugiego życia, tym razem ogrodowego). Na razie jednak cierpliwie czekam, choć cierpliwość się kończy. Serdecznie Cię pozdrawiam. Miło, że wpadasz na mój wątek.
Przyszłam z rewizytą i widzę, że mamy ogrody na podobnym etapie. Trawnik, krzewy na obrzeżach, poczatki rabat - duzo pracy przed nami, a w sumie to cieszy.
Tylko niech juz będzie mozna coś robić!
Moje lilie też w doniczkach.. a jeden martagon .. ma pąk kwiatowy.... ciekawe czy w takich warunkach da radę
I też trudno mi się oprzeć i czegoś nie kupić z chabazi do ogrodu lub domu...
Małgosiu!
To nie odwaga, to desperacja
Do pierwszego cięcia nożyce szpalerowe raczej nie będą mieć zastosowania. W późniejszym okresie do podkrślenia kształtów jak najbardziej. Wszystko cięłam małym sekatorem, bo strasznie dużo było tam zaschniętych, drobnych gałązeczek.