Kupiony w Sadzawka.pl

Wklejam ku pamieci od Bogdzi, mysle że sie nie obrazi, bo potem go nie znajde u niej w natłoku postów, a sliczny jest przecież ten liliowiec i warto sie za nim rozejrzeć i kupic jesienia ....

Rozmiar 41 powiadasz...? To muszę troszkę poczekać... ale wolę, żeby Dziewczynkom stopy do 41 nie urosły

Wyobraziłam sobie Ciebie w tych nakładkach na buty i az trudno się nie śmiac, ale trawnikowi pewnie dobrze to zrobi. Te upały sa okropne , mogło by trochę odpuścic, choc kilka stopni w dół. Za długo juz trwaja. Nigdy tak długo nie trwały a w prognozach pogody zapowiadają tak do 12 sierpnia a co dalej nie wiadomo, nawet 35 stopni ma byc.Całe szczescie ze czasem troche popada.Pozdrówka Małgosiu.

Piękny jest Zapisałam sobie nazwe co by go tez nabyć.

U mnie na trawniku mam w niektorych miejscach zolto-brazowe plamy Mysle, ze to jakies szkodniki. Bede musiala sprawdzic, ale to juz po powrocie do domku
Pozdrawiam

Usmialam sie z bucików i szczotki pozdrawiam serdecznie!!

U mnie od srody wieczorem leje.......tuz przed deszczem zrobiłam jeszcze areacje trawnika - kupiłam sobie taki areator - sandałowy czyli nakładki na buty z kolcami i "przeleciałam" w nich cały trawnik wzdłuż i w szerz - jesli widzieli mnie sąsiedzi z okien to mieli ubaw....
Łaziłam w tych kolcach i podopierałam sie kijem od szczotki....co by zebów nie wychlasnąc i nie runąc, wcale to nie jest łatwe. Potem jeszcze zdażyłam podsypac trawnik nawozem i dopiero zaczeło lac. Jest szansa że nawóż dotarł gdzie miła dotrzec bo ładnie padało dwa dni, a dzis to nawet było jakby oberwanie chmury.

Czekam na efekty mojej areacji i nawożenia
Pozdrawiam weekendowo !