Ja w tę suchą zaprawę - bo to zwykla ziemia pewnie - roslinki posadziłabym. N.p. smagliczkę murową. rojniki jakieś, albo floksy szydlaste. Kwestia wyboru i gustu
Mnie ta cegła, zanim pokryje się patyną, za bardzo razi

Pięknie będzie Debro, jak murek nabierze troszkę patyny i obrośnie roślinkami. Świetny pomysł miałaś, ławeczka na murku rewelacyjna. Pozdrawiam serdecznie

Idę do Ciebie Debro, i co widzę ? Mur z siedziskiem - doskonały pomysł i oczywiście wykonanie - lux. Co do patyny ja próbowałam cegły maślanką traktować - zadziałało - po roku Może koktail mchowy będzie szybszy? Pozdrowienia znad mieszania dżemy z porzeczek i znad lawendy - ścięłam i muszę jakoś wykorzystać...

Kasiu, porównania przed - po to zawsze jest jakiś impuls

U mnie dzisiaj wynik parudniowych prac. Wszystko jeszcze świeże i daleko do końcowego wyglądu, ale jakiś etap zakończony.
Tak było w 27 czerwca, po usunięciu stołu i przekopaniu tego zakątka.



2 lipca przyjechała Hortensja Dębolistna i wzbogaciła smutny zakątek.



Ale dalsze prace nad rabtą cienista mi nie szły Nie podobało mi się to miejsce.
Szukałam rozwiązania i znalazłam takie







Wszystko jest zbyt świeże, musi zarosnąć, cegła musi dostać patyny, trawa wyrosnąć, muszę dosadzić sporo roslin, głównie traw, ale coś juz tam jest.

Ojj zaraz lux.... ale wielkie dziękuję.
To jest przepis na nanoszenie napisów tzw. 'moss graffiti'. Kluczowy jest dodatek mchu i cukru do yogurtu. Zmiksowane rośnie od razu, ale to wiem na razie z filmików.
Jak zrobię koktail mchowy i namaluję cegly dam znać ; Może się przyda.

Rozumiem, że dżemu z lawendy nie robisz )))

Debra, bardzo fajny pomysł i wykonanie tego zakątką z cegłą
podoba mi się !

super ławeczka w cegiełkach będę sledzić końcowy efekt ciekawa jestem tych nowych hortensji buźiam