tez mam slimakow cale mnostwo, moj ogrod otaczaja laki wiec z kazdej strony wlaza sobie do mnie.
* Ja sypie granulki i od kiedy robie to systematycznie slimakow jest duzo mniej. Na moich granulkach pisze, ze sa niegrozne dla jezy i zwierzat domowych.
* Dodatkowo czasami stosuje zel np przy magnoli (nie uwierzycie ale te potwory zjadly mi prawie wszystkie liscie) polewam tym zelem tuz przy pniu.
* Wyczytalam niedawno w gazecie ogrodniczej, ze dobrze tez jest podlewac rano a nie wieczorem, gdyz wieczorem wilgoc dluzej sie utrzymuje. Slimaki ie lubia jak jest sucho.
* Kawa jak pisala Kasia tez pomaga, ja sypie kolo roslinek przy okazji mam swietny nawoz ale z nia nie mozna tez przesadzic (o kawie moze osobny watek zaloze, bo znalazlam w necie swietny artykul i jak nie znajde tu nic na forum to Wam przetlumacze)
* Miedziane obroze tez pomagaja, ja na pewno zaloze takie na skrzynie. W gazecie widzialam takie ok 1 cm szerokosci i byly tego dwa paski. Ponoc sluz, ktory wytwarzaja slimaki w zetknieciu z miedza wywoluje jakas reakcje, ktara zabija te potwory.
* Jeszcze spotkalam sie z plotem przeciw slimakom ale nigdy go nie stosowalam. Rozwazam przy warzywniaku, ktory w przyszlym roku powstanie.
Plot wyglada tak:
http://www.erdbeeranbauer.de/wp-content/uploads/2010/06/schneckenzaun.jpg
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***
cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"