Hania78

Tymol - bo o nim tu mowa - paraliżuje, nie zabija, ślimaki. W tym stanie mogą przebywać kilka dni nie opuszczając tego miejsca. Jeśli w tym czasie nie zabije ich pogoda, lub nie wyzbierają ptaki czy inne zwierzęta odzyskają sprawność.


Pozdrawiam

rozumiem.. dzięki Mazan.

hania78 napisał(a)

Zastanawiam się jakby ten roztwór podany w innym wątku http://www.ogrodowisko.pl/watek/1806-naturalne-zwalczanie-szkodnikow-bez-chemii?page=18#post_8
zadziałał na ślimaki, wszak w składzie jest tymianek, któego ślimaki szczerze nieznoszą... hmmm..
Jeśliby ktoś spróbował proszę o opis działania, bo mnie jest ciężko się zebrać za wywary...

Jak szczerze nie znosza tymianku?? u mnie siedzą na nim w dużych ilościach. w tym roku nie tykam tymianku do suszenia do jedzenia. mam wstręt. co z tego , że pozbieram z niego ślimaki jak cały w śluzie. fuj

jadwiszka napisał(a)

Jak szczerze nie znosza tymianku??

no tak wyczytałam gdzieś i u mnie się sprawdza.

Proszę Was o pomoc.
Kupiłam 3 dni temu brzozy, jak wsadzaliśmy je do ziemi to okazało się, że w korzeniach są jakby korytarze a w nich ślimaki, bodajże te luzytańskie. Zabiliśmy paskudy, i wsadziliśmy drzewka do ziemi. I teraz pytanie, czy one mogły złożyc tam jaja i jak się ich ewentualnie pozbyć ? Jest jakis środek do podlania ? I jeszcze czy te drzewka przeżyją ? Korytarzy niby aż tak dużo nie było, no ale....

jaja oczywiscie moga byc. jak sa zakopane w ziemi to nie mam pojecia jak sie ich pozbyc. Bedziecie teraz te brzozy podlewac obficie a to dla slimakow raj. Ja bym sypala granulatem przeciw slimakom w okolicy drzew jakos tak raz w tygodniu przez jakies 6 tygodni (choc nie mam pojecia jaki jest czas wylegania a to moim zdaniem wazna informacja). I jeszcze na wiosne powtorzyla.

Mozna podlac nicieniami.

Dziekuję za odpowiedź.
Lać je będziemy żeby sie przyjęły. ślimaki będa miały raj, no ale....

A wrotycz może zadziałać, bo rośnie go sporo w okolicy ? Tylko czy nie zaszkodzę drzewom ?

Dzis wlasnie zostalam czlonkiem klubu ogrodnika i bylam na moim pierwszym wykladzie. Prowadzil go ogrodnik z Ogrodnictwa Klasztornego braci Redemptorystow http://www.klostergars.de/klostergaertnerei.html
Wyklad byl o slimakach a raczej o tym jak sobie z nimi poradzic w ogrodzie.
Na zakonczenie dostalismy skrypt. Nie dam rady wszystkiego dzis tu napisac ale postaram sie w najblizszym czasie go tu Wam przetlumaczyc.

Posrednie srodki walki ze slimakami:
1. Odpowiedni wybor miejsca grzadki,
2. Przygotowanie ziemi do uprawy,
3. Podlewanie,
4. Sciolkowanie,
5. Zastosowanie kopostu,
5. Naturalni wrogowie,
6. Rosliny wrogie.

Bezposrednie srodki walki ze slimakami:
1. Zbieranie,
2. Przynety i sztuczne schronienia
3. Pasy ochronne,
4. Plot przeciw slimakom,
5. Gnojowica ze slimakow,
6. Piwna plapka,
7. Kaczki kury,
8. Srodki chemiczne i syntentyczne.

Dobrze, że ploodajesz ściągawkę z lekcji! Czekam na rozwinięcie tematu. Gnojowica ze ślimakow, to niezbyt zachęcające, ale może skuteczne? Trzeba sprawdzić