Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

mateuszmichn 09:35, 16 sie 2015


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
U mnie wczoraj ok 22 burza była i też zaczęło padać i to mocno ale nie wiem jak długo bo poszedłem spać. Całe szczęście podlane wszystko. Wichury jak u ciebie to u nas całe szczęście nie bylo
____________________
Mój mały zakątek
Donia72 15:16, 16 sie 2015


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Dzięki Łukasz, zaraz się zagłębie w lekturę U mnie wczoraj też była burza, ale spokojnie było i też mi podlało
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
Ewa777 15:55, 16 sie 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18430
Łukasz współczuję szkód
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Malgosik 16:09, 16 sie 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
dziękuję za fotkę Rio
poprostu zrobiła się częściowo pomarańczowa od słońca...

masz pięknie, kwieciście, kolorowo, czego chcieć więcej...
mi coś zjadło jedyne liliowce jakie miałam
została w ziemi wielka dziura
____________________
Ogród na glinie
Katkak 18:33, 16 sie 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
To fuks z tym samochodem, że nie spadła gałąź na niego. U mnie się zachmurzyło i wydawało się, że będzie konkretna burza, ale spadł tylko całkiem spokojny deszczyk. Najważniejsze, że koniec afrykańskich upałów. Mój ogródek nie ucierpiał, ale ja osobiście za aż taki skwarem nie przepadam. A miałam ochotę na QoS, ale jednak nie będę tam więcej róż upychać. Pozdrawiam .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Iwk4 19:30, 16 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Luki napisał(a)

Aureola bardzo dobrze rośnie w półcieniu, na słońcu będzie mocno blaknąć, na słońce podobno ta zwykła Macra się nadaje i Albostriata

Teraz rozumiem, dlaczego Toszka radziła do donicy hacone macra. Tam jest słońce
____________________
Ogródek Iwony II
Anias 20:11, 16 sie 2015


Dołączył: 31 lip 2013
Posty: 327
mateuszmichn napisał(a)
U mnie wczoraj ok 22 burza była i też zaczęło padać i to mocno ale nie wiem jak długo bo poszedłem spać. Całe szczęście podlane wszystko. Wichury jak u ciebie to u nas całe szczęście nie bylo


A padało padało no i owszem
teraz tez się zachmurzyło, postraszyło i poleciało gdzies dalej ale nie u nas..
____________________
Ania-Ogród piękny mieć..
bozga 20:17, 16 sie 2015


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
Najważniejsze, że już posprzątane i nie ma trwałych szkód
____________________
Hortensjada Wizytówka-hortensjada
Luki 20:44, 16 sie 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Paweł ja wiem, że gdyby nie było mnie w domu ogród wyglądałby jak przeniesiony na Saharę bo popryskanie liści i włączenie nawadniania na 15 minut nic nie da. Wody przez upały poszło mnóstwo, podlewałem co najmniej dwie godziny dziennie nie licząc tego co się podlewa samo.

Agato u mnie popadało dość konkretnie, dzisiaj też

Mateusz u mnie dzisiaj padał przepisowy deszcz, bez wiatru i ekscesów.

Donia teraz z deszczu trzeba się cieszyć

Ewo kilka doniczek z jednorocznymi na kompost, ale co to za strata w porównaniu do tego co ludzie przeżywają, dachy znów pozrywało na południu.

Małgosiu najważniejsze, że się nie pali. Kolorki lubię, ale trzeba ograniczyć szaleństwo.
Ja wiosną miałem tak pod 15 liliowcami, wielkie dziury, ale liliowce są mocne i z tego co zostało nawet jeszcze zakwitły. Szkodnik wytępiony i mam nadzieję, że już nie wróci

Kasiu tatę coś oświeciło, że trzeba samochód do garażu 'zaprowadzić' jak się rozhulała burza po kilku minutach był tylko spory huk.
Ja na szczęście na różyczkę nie zachorowałem i nie mam już wewnętrznej potrzeby posiadania więcej odmian, to co mam jest dla mnie wystarczające i zadowalające. Trzeba teraz czekać jak to będzie w przyszłym roku wyglądać
Mój ogród też nie ucierpiał od upałów, ale lało się wodospadem no i mama ciągle mi mówi, że myć się nie potrafię bo brudny jestem co zrobić słońce się do mnie klei

Iwonko ja mam ogromną chęć właśnie na tą zieloną hakone, więc mam nad czym dumać

Aniu najważniejsze, że podlało chociaż troszkę

Bożenko tak to najważniejsze, a deszczu spadło na prawdę sporo, muszę tylko hortensje powiązać



Dzisiaj również mocno padał deszcz, ale bez wiatru i szkód, delikatny deszczyk po ulewie trwał jeszcze z dwie godziny
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Donia72 21:30, 16 sie 2015


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Łukasz, cieszę się, cieszę u nas wczoraj w nocy popadało
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies