Tak, to ta. Na pasku ma nazwę Viva. Taką poleca Magnolia i inne dziewczyny też już ją sprawdziły.

oj Agniecha buziak wielki dla Ciebie * Dziękuję

Nie ma sprawy. Sama też chcę ją kupić i podmienić swoją.

babka napisał(a)

U Zielonej Marty była dyskusja nt odmian lawendy. Może ktoś wie czy to jest ta, którą poleca Magnolia ???

http://www.obi.pl/decom/product/Lawenda_bylinowa_opak._6szt_(Lavandula_angustifolia)/5121900?c=lawenda

to dokładnie jest ta lawenda
łatwo też się daje ukorzenić, po cięciu wsadziłam do ziemi i miałam niebawem ukorzenione sadzonki,

Wielkie dzięki Małgosiu W Twoich donicach prezentuje się bosko W jakim rozstawie ją sadzić, myślę, że odległość 45cm będzie właściwa ?

Byłam dziś w OBI we Wrocku i tam nie ma lawendy oznaczonej Viva Są sześciopaki, ale bez tej rączki plastikowej z nazwą. Są dwie odmiany - jedna bardziej srebrna, a druga bardziej zielona. Jedna ma plastik z napisem lavandula angustifolia, czyli ta najzwyklejsza, a druga lavandula x intermedia, czyli jest jakimś mieszańcem i może to być ta pożądana, ale nie kupiłam, bo nie mam pewności, że to dokładnie ta sama. Moja mieszańcowa nie kwitnie drugi rok, choć krzak ma piękny. Nie chcę znów trafić na taką.

Witam serdecznie

Nie wiem czy to dobry dział na mój post ale nie wiedziałam gdzie go umieścić. Jeżeli robię to źle to proszę o zrozumienie, a ja najwyżej przeniosę go w inne miejsce.
Mam nadzieje, że jednak uzyskam od Was jakąś pomoc. Chodzi o moją lawendę, odmiana stoechas. Kupiłam ją w sklepie, już "gotową", tzn miała już kilka fioletowych kwiatów. Bardzo mnie to martwi ale nie potrafię jej dobrze pielęgnować. Staram się jak mogę i wydaje mi się, że robię wszystko co każe internet ale moja lawenda zazwyczaj jest oklapnięta piszę zazwyczaj, ponieważ czasem podnosi się do góry. Ustawiłam ją na parapecie w kuchni, na który przez większość dnia padają promienie słoneczne. Podlewam ją codziennie, niedużą ilością wody. Czytałam, że lawende lepiej przesuszyć ale miałam wcześniej już jedną bardzo krótko bo po tygodniu niepodlewania (wyjazd na święta do Polski) cała uschła. Nie wiem co mam robić żeby mojej roślince było dobrze.. Jestem kompletnym laikiem w sprawach kwiatów i dopiero zaczynam sie uczyć ich upraw i pielęgnacji.
Wkleję zdjęcie mojej lawendy, gdy jest w tym "gorszym stanie".

Będę wdzięczna za jakiekolwiek porady.

Pozdrawiam

Lawenda tego akurat gatunku zalecana jest do uprawy w gruncie w rejonach gdzie nie ma zim, czyli basen Morza Śródziemnego. U nas może być uprawiana w gruncie od wiosny do lata w słonecznym miejscu, ale o przesuszeniu w pierwszej fazie przyjmowania się rośliny w gruncie nie ma mowy, bo po prostu uschnie. Musi się najpierw zakorzenić w gruncie, potem da sobie radę nawet w okresie suszy.

Ty uprawiasz ją w domu, co jest skazane na niepowodzenie, dlatego nie dziw się i nie pytaj co zrobić, bo nie uprawia się jej w domu. Ma za mało światła, w ciasnej doniczce nie ma żadnych warunków do dobrego egzystowania. Ten pomysł nie uda się.

Mogę polecić uprawę w donicy, ale na zewnątrz.

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/322-lawenda-uprawa-ciecie-i-kompozycje

W zasadzie już miałam składać zamówienie na lawende ale jeszcze się Was poradze,którą z nich bardziej polecacie i jakie macie doświadczenia
1.Aromatico Blue
2.Hidcote Blue Strain
Którą z nich wybrać ??

Witam serdecznie

Mam posadzone w ogrodzie 45 szt.lawendy wąskolistnej.Zakochałam się w niej bez pamięci.Kwitła pięknie dwa sezony,a teraz jest 22.kwietnia i nie daje znaku życia.Co mogło się stać?!!Na zimę okrywam ją agrowłókniną,czy jest szansa,że jeszcze urośnie?