o właśnie! tego słowa, że red baron "świeci" mi brakowało. U mnie szczególnie pięknie wygląda o wschodzie słońca jest właśnie wtedy jak napisałaś ... świecący
ale ślicznie....
perfekcja w każdym calu, nawet te trzy trawki przed oczkiem od największej do najmniejszej się ustawiły!
Wiem, że już inni chętnie by się w Twojego kota wcielili, no ale to prawda, ma się on dobrze, że może takie cuda na codzień oglądać
Kantów w tym roku nie robiłam ani raz jak się dzieli ogród z turkuciami to o kantach można zapomnieć... te cholery wszystko zrujnują...
Korę wciągam ale bardzo żadko koszę elektryczną także mogę spokojnie manewrować bo jest lekka jadę z cm od kantu tak by koło nie wpadało a co 2-3 tyg docinam wąsy i tyle.
Docelowo wszędzie mają być obrzeża i problem z osypującą ziemią się skończy