Mimo chłodu działasz, a ja niestety, zadomowiłam się aż do czwartku. u nas też zimno.

Haniu czasem tak wyjdzie że trzeba przystanąć na chwilę. U nas pięknie dzisiaj i temperatura winduje w górę. Z rana zrobiłem wertykulację małego skrawka trawnika - pazurkami ha ha ha. Pozdrowienia.

Zbyszku, ruszyłeś z pracami przy trawniku ja czekam na forsycję, która nie chce kwitnąć. Mam nadzieję, że do soboty już zakwitnie, bo to najlepszy czas będzie na wertykulację i areację, bo potem to święta

Ewo ruszyłem z pracą przy trawniku ale tylko na małym fragmencie dookoła świerka. Robiłem w zeszłym roku dosiewke kilka razy a nawet przynosiłem darnie z trawą z drogi polnej. I nic- puste plamy nadal są. Zobaczę co będzie w tym roku.
Na dosiewkę jeszcze czas bo przymrozki nadal. Na pozostałej części to tylko nawóz.
Żona kilka lat temu pozwoliła sobie posiać nasiona stokrotek na trawnik i zobacz jaki efekt się zrobił. Mamy trawnik w kwiatki ha ha ha.
No tak - w Wielkim Tygodniu to tylko porządki i pieczenie przed świętami.

Cudny ten stokrotkowy trawnik Pozdrawiam Zbyszku

Mi też się podoba taki stokrotkowy trawnik Cudo

Gosiu, Ewo dzięki. Po każdym koszeniu stokrotki rozsiewają się coraz bardziej. Już nie opanuję żywiołu.

Wesoły ten trawnik dzieki stokrotkom , rzeczywiście jest ich sporo ale lepsze stokrotki od chwastów.

Bożenko o ile przyjmiemy że w trawniku stokrotki to nie chwasty.

Krokusów nigdy za wiele.

Kępy krokusów przepiękne, stokrotki też, tylko czy na trawniku jest jeszcze trawa Co tam trawa , ważne są kwiatki