Agatko codziennie mieszasz patykiem aby na wierzch wyszła piana. Jak jest wysoka temperatura (ukryj wiadro ze złotem ale tak aby słoneczko na niego świeciło)
to po tygodniu, półtora jest gotowa. A poznasz po tym że pokrzywy opadną na dno i przestanie się robić piana. Roztwór zrobi się ciemny i klarowny. Stosuj proporcję 1:10 a nawet 1:15 - czyli z 10 l gnojówki powinnaś mieć 100 - 150 l płynu do podlewania. Przy wyższym stężeniu można spalić rośliny. Podlewaj pod korzenie a nigdy po liściach. Jeżeli chcesz "załatwić" mszyce albo inne robactwo to oddzielnie zrób sobie jeszcze słabszy roztwór. Pokrzywy które pozostaną na dnie rozłóż na rabatkę i przekop, albo wrzuć do kompostownika. Staram się podlewać jak spadnie deszcz bo jest mniejsze ryzyko spalenia roślin a i deszczówka do rozmajenia jest darmowa. 2 tygodnie temu hosty były karmione gnojówką. Zobacz jakie dostają liściska.