Zbyszku u mnie wczoraj wieczorem padało. Pięknie nowo posiany trawniczek się zieleni

Miłej niedzieli

Zbyszku czy Elata to trawa zimozielona?

zbigniew_gazda napisał(a)

Piwonie się szykują.


ale będzie szał

Zbyszku, u Ciebie wszystko kwitnie wcześniej moje piwonie dopiero powoli rozwijają się, zieleni jeszcze nie złapały Mus jeszcze czekać cierpliwie
Pozdrawiam niedzielnie

Mirello to super ze Ci trawniczek podlewa. Woda z "nieba" daje najlepsze efekty. I nawóz rozpuści. Sprawiłem sobie dodatkową beczkę na deszczówkę bo w dobie ocieplenia klimatu woda dla ogrodu to skarb.
Elata nie jest zimozielona i tak jak większość traw zasycha na zimę. Ale startuje najwcześniej i "świeci" z daleka. Nie ma rozłogów ale woli wilgoć niż sucho.
Moja tak jak pisałem była przenoszona i teraz jest w takim miejscu że do południa jest słoneczko a po południu półcień. Na wiosnę kępom ukradłem 3 sadzonki i dałem pomiędzy hortensje bobo. Trawa ta jest bardzo polecana przez Danusię. Kup sobie koniecznie.

Madziu będzie szał jak zakwitnie drzewiasta. Te zwykłe przesadzałem 2 lata temu i widzę że im dobrze w nowym miejscu.

Asiu faktycznie tak jest że pomimo bardziej ostrych zim niż u was następuje taki moment że przyroda szybko nadrabia. Czekaj cierpliwie a twoje tez zakwitną.

Jednak kilka dni wyższej temperatury swoje robi! A u mnie zapowiadają kolejny tydzień zimnych nocy! I wypada, że mieczyki i fasolę posadzę na Stanisława, jak babcia kazała przed laty!
Z wojaży wróciłam, ale jeszcze nic nie wstawiłam, muszę się rozluźnić, bo jak tu opowiadać, jak pies chce spacerować i obiadać.

Jestem zaskoczona piwoniami, moje co najmniej 2 tygodnie w tyle. Pozdrawiam serdecznie

Haniu widziałem relację ale dopiero dzisiaj bo wieczorem wczoraj nie dało się nic napisać - tak muliło. Miejmy nadzieję że za kilka dni pogoda się poprawi a i temperatura pójdzie w górę.

Bożenko chłodno się zrobiło ale wilgoci zesłali dużo. Czekamy na ocieplenie.

Witam serdecznie Zbyszku,miło że zajzałeś i do mnie
pochodziłam rozglądając sie po Twoim ogrodzie a jest na co popatrzeć
zapiera dech widoczek
Pozdrawiam cieplutko i wątek zaznaczam co by częściej oczy nacieszyć
Paprotki też mialam w ogrodzie ale wykopałam-za szybko mi się rozrastały i zrobiłam rabatkę różaną

U nas wilgocią niestety nie dzieliło, może i dobrze. W ogrodzie rośliny jakoś radzą beze mnie i wody. Najwyżej nie urosną do niebotycznej wysokości, a przyjdzie ocieplenie, to nadrobią z nawiązką.
Miłego dnia.