Swojej drzewiastej nie okryłam, i to błąd! Bo z soboty na niedzielę ma być u mnie najgorzej, a mnie w domu nie będzie. Liczę na cud!

Haniu może wybierz się i nakryj. Upałów jeszcze nie ma, to tydzień pod przykryciem wytrzymają.

Witaj Zbyszku
Dziekuję za odwiedziny u mnie i miłe słowa. Przejrzałam twój wątek i masz naprawdę śliczny ogród. Wszedzie masa kolorów i zawsze coś kwitnie. Widziałam że masz bardzo ładne berberysy. Coraz bardziej lubię te roślinki za ich wytrzymałość i super kolory na jesień. Pozdrawiam serdecznie

Niestety Zbyszku! Już nie dam rady. Wybiorę się dopiero w poniedziałek.

Śliczna magnolia Już miałam nadzieje, że to susan i moja za kilka lat będzie wyglądała podobnie

Dziesiejszy obchod po Ogrodowisku zaczelam od Ciebie i nie zawiodlam sie, piekne magnolie pokazujesz i przepisowy porzadek. Taki ogrod to sama duma i radosc
Milego dnia Wam zycze Zbyszku

Basiu dziękuję. Berberysy to jedne z bardziej odpornych roślin. Nie jest im straszna susza, upał, mróz.

Haniu może przymrozek odpuści bo deszcz na horyzoncie. W telewizorni dla naszego regionu zapowiadała laska plus 2 w nocy a norweska zero lub minus jeden. Sprawdziła się norweska prognoza i w nią wierzę.

Agnieszko kilka sezonów byłem pewny że to Susan. Az lepiej doczytałem i nie. Ale już nie szukam - jak zwał tak zwał.

Kasiu zawsze zaczynaj obchód ode mnie. Troszkę się zarumieniłem.

A teraz pismo obrazkowe.

Przed oknem nad drogą mam taki wiatraczek - on też jakąś prognozę zapowiada.



Rh się wykluwają.




Tulipany nie sa tak obfite jak w tamtym sezonie.

Piwonie się szykują.



Elata jest już w trzecim miejscu. Może teraz się dobrze wstrzeliłem.



Pąk Cleopatry wolno się rozchyla.



A pod słoikami chyba dobrze się dzieje. Patyki możliwe że dostają korzonków.

zbigniew_gazda napisał(a)

Agnieszko, Mirko dziękuję - magnolia ma 6 lat. Nie jest to ani Susan ani Galaxy jak się okazuje. Susan ma po 6 płatków a ta ma 12-13. Galaxy ma zdecydowanie jeden pień główny - a tej się rozgałęzia od dołu. Szukam dalej nazwy.

Tez kiedys bylam przekonana ze mam Suzan. Po Twoim poscie, az poszlam do ogrodu i w strugach deszczu liczylam platki magnolii, no czyste szalenstwo I juz wiem ze nie mam Suzan.
Moja magnolia ma tez po 12, 13 platkow...

Kasiu no to pewnie trzeba się cieszyć. Im więcej płatków tym bardziej je widać z daleka, jak też całe ukwiecone drzewko.
U mnie pada dziś, pewnie jeszcze w nocy zaczęło. Podlewanie odchodzi aż miło. Na wiosnę tak ma być.