A zatem obiecana historia rabaty ze ścianą wodną.

maj 2009

sierpień 2009

1 grudnia 2009

20 czerwca 2010 - mimo wyrównania terenu chwasty górą!

i w listopadzie 2010 wreszcie wyrównany teren i przeprowadziliśmy się w grudniu do nowego domu


9 lipca 2011 - wiosną posadziliśmy brzozy i posailiśmy trawę.... brrr , masakra...


posadziłam cisy, laurowiśnie, kiścienie.... coś tam dosadzałam ale czekaliśmy na kolejny rok i postawienie gabionów


5 lutego 2012

I metamorfoza wiosenna
Marzec 2012
wykop pod ścianę

gabiony

to gabiony masz od zeszłego roku?!
Zawsze myślałem, że tam są i są

Kwiecień 2012
ściana wodna... połowę roślin mi zadeptano....

1 maja 2012 gotowe ....zaczynam sadzić. A brzoy gdyny ni etyczki byłyby niewidoczne

Lukas napisał(a)

to gabiony masz od zeszłego roku?!
Zawsze myślałem, że tam są i są

Nie dopiero od marca 2012
Sama myślałam, ze to już 100 lat minęło.... tyle się na tej rabacie działo

Mam kawkę...na dalszy ciąg czekam

maj 2012

początek czerwieca 2012

koniec czerwca

sierpień 2012

Niesamowity ten Twój dom Choć już chyba to dla Ciebie oczywiste, że jak go pokażesz to zawsze będę wzdychać Ale co do rabaty - ogroom pracy włożyłaś i będziesz w nią wkładać jak i cały ogród, by był idealny

'Hortensje niezbyt urodziwe'-klapsa dam!one pikne przeca terazpikne!!!

Szkoda żurawekmoże oddam te co mi przesłałaś?bo u mnie się rozrosłyi zdrowe-chyba, że to nie te same?