Aga, nóż do kantów to zupełnie inna bajka. Robiłam tak jak Ty , nożem i też tego nie lubiłam. Ale ostatnio, dzięki Gabi , zasmakowałam kancikowania odpowiednim narzędziem JB. Tylko teraz trzeba z Anglii ściągnąć , bo Danusia już nie ma a warto kupić. Z noża do kantów z firmy na G, nie byłam zadowolona. Jakbyś chciała kupić, to możemy razem pomyśleć o zamówieniu. Przyjemnie się robi kanciki , zapewniam Cię