paniprzyroda
20:58, 05 lut 2015
Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Jak miło, że nie tylko ja próbuję pocieszać się letnimi klimatami
Przejrzałam kolejną porcję zdjęć. I dopiero po fotkach zorientowałam się, ile róż, bylin i powojników przybyło mi w nowym. Matulu, jak się to wszystko rozrośnie nic, tylko pożyczę od eMa maczety, którą znaczy drzewa do wycięcia
Dorota123 -
GorAnia - posypało i u mnie troszkę, jak teraz "ku pamięci" nie zajrzę, to potem już czasu nie będzie
Madzenko, czosnki w różach sadziłam przede wszystkim ze względu na ochronę przed mszycami i nornicami, poskutkowało, trzeba posadzić na innych rabatach, bo nornice mają bal
Iwonadm- mogę powiedzieć, że Allium Sphaerocephalon (bordowe) wykopałam za radą Alinak i miały mnóstwo cebulek przybyszowych. Posadziłam z powrotem jesienią, duże osobno, malutkie po prostu posiałam w dołeczki, najwyżej nie zakwitną, ale przyrosną im cebulki. Czosnek błękitny nie rozmnożył się zbytnio, dokupiłam jesienią nowe cebulki. Dużych cebul nie ruszałam, jak pisałam wcześniej.
Karolka
Vita, nie siałam nigdy jesienią ozdobnych, no chyba że marchewkę wyjątek zrobiłam dla nasion trawy od Milki, bo bałam się, że za bardzo siębold text wysuszą, ale posiałam bezpośrednio część do gruntu, reszta rozplenicy właśnie wschodzi na parapecie. Jestem ciekawa Twojego sposobu, siałaś już tak wcześniej? Jest różnica w kiełkowaniu i późniejszym wzroście?
W starym pourzęduję jeszcze kilka lat A trzymać się jakoś trzeba, byle do wiosny
Ewo, zastanawiam sie właśnie, czy lazur donic będzie pasował do koloru elewacji nowego domku Drzewa i krzewy rosną, robi się ciasno, chyba niektóre derenie i pęcherznice wiosną powędrują do przedogródka, bo póżniej będzie problem z ich wyeksmitowaniem
Ale elaborat popełniłam
Ostatnie fotki lipca, za chwilę sierpień
Przejrzałam kolejną porcję zdjęć. I dopiero po fotkach zorientowałam się, ile róż, bylin i powojników przybyło mi w nowym. Matulu, jak się to wszystko rozrośnie nic, tylko pożyczę od eMa maczety, którą znaczy drzewa do wycięcia
Dorota123 -
GorAnia - posypało i u mnie troszkę, jak teraz "ku pamięci" nie zajrzę, to potem już czasu nie będzie
Madzenko, czosnki w różach sadziłam przede wszystkim ze względu na ochronę przed mszycami i nornicami, poskutkowało, trzeba posadzić na innych rabatach, bo nornice mają bal
Iwonadm- mogę powiedzieć, że Allium Sphaerocephalon (bordowe) wykopałam za radą Alinak i miały mnóstwo cebulek przybyszowych. Posadziłam z powrotem jesienią, duże osobno, malutkie po prostu posiałam w dołeczki, najwyżej nie zakwitną, ale przyrosną im cebulki. Czosnek błękitny nie rozmnożył się zbytnio, dokupiłam jesienią nowe cebulki. Dużych cebul nie ruszałam, jak pisałam wcześniej.
Karolka
Vita, nie siałam nigdy jesienią ozdobnych, no chyba że marchewkę wyjątek zrobiłam dla nasion trawy od Milki, bo bałam się, że za bardzo siębold text wysuszą, ale posiałam bezpośrednio część do gruntu, reszta rozplenicy właśnie wschodzi na parapecie. Jestem ciekawa Twojego sposobu, siałaś już tak wcześniej? Jest różnica w kiełkowaniu i późniejszym wzroście?
W starym pourzęduję jeszcze kilka lat A trzymać się jakoś trzeba, byle do wiosny
Ewo, zastanawiam sie właśnie, czy lazur donic będzie pasował do koloru elewacji nowego domku Drzewa i krzewy rosną, robi się ciasno, chyba niektóre derenie i pęcherznice wiosną powędrują do przedogródka, bo póżniej będzie problem z ich wyeksmitowaniem
Ale elaborat popełniłam
Ostatnie fotki lipca, za chwilę sierpień
____________________
Dwa ogrody
Dwa ogrody