wybaczcie, że nie od razu odpowiadam, ale niedoczas mam
Donia72 - może nie tyle zdolna jestem, ile umiejętności zostały, bo ja z tego pokolenia, które samo szyło sobie i dzieciom ciuszki
Agnieszko W, knautia cudna, w sumie mam ją w trzech miejscach po dwie sadzonki, testowałam stanowisko, a teraz oczekuję, że się wysieje, bo mam dla niej dobrą miejscówkę
agniecha973 - a wiesz, że myślałam o Tobie ostatnio w związku z pewną różą, ale o tym potem
świeże płatki LO jak najbardziej nadają się do wykorzystania, np. na cukier różany, konfiturę różaną, ja suszę je do woreczków zapachowych
suszone zmieniają kolor, nie wykorzystuję ich do herbaty ( herbata liściasta, płatki róży, ewentualnie chaber) ponieważ mam swoją nn, jej płatki jedynie ciemnieją, ale kolor zostaje i w herbacie estetycznie wygląda
foty z ostatnich dni
Falstaff, kolor nie do uchwycenia przeze mnie, pierwsze pędy niskie, kolejne juz wysokie idą
Leonardo
w towarzystwie
za nim Pirouette, zaczyna wypuszczać długie pędy, są już wyższe od podpory, kolor delikatny, ale na zdjęciach słabo mi wychodzi, pełne fioletowe ostróżki jeszcze trochę