Zostawiam kilka fotek z w ogrodu stylizowanego na japoński. Odwiedziny zaczęliśmy od krzyków, bo nasz młodszy dzięć postanowił pobiegać po żwirku misternie zagrabionym w fale. Kolory nie zawsze moje ulubione, ale kwiatów było tyle,że oglądało się fajnie. Do tego część odmian obłędnie pachniała.
Witam!
Bardzo proszę o podpowiedż w jakiej odległości od tuj są posadzone graby i jak szeroka jest ta rabata w tym węższym miejscu gdzie zaczynają się hortensje. A miskanty to gracilimus czy morning light. Pozdrawiam