Dobrze Cię rozumiem Przy małej powierzchni można sobie pozwolić na precyzję a im większy teren tym gorzej Do tego wszystkiego dochodzą obowiązki dom praca Ech ...na emeryturze będzie czas żeby sobie dłubać w ogrodzie
Czasem trzeba zachęcić, samo się nie zrobi A z wiekiem coraz gorzej
Szkielet mojego ogrodu robili jeszcze moi rodzice Ja pamiętam jako dziecko pomagałem sadzić szmaragdy wzdłuż murów otaczających dom Wiele roślin się nie sprawdziło i już ich nie ma Nad innymi się zastanawiam bo leczę się z pochopnie podejmowanych decyzji których później żałuję ale trudna to lekcja
Już tam od razu usuwać wątek Choć mi też nie raz takie myśli chodziły po głowie Z prowadzeniem wątku jest taki komfort że zawsze można zawiesić działalność i jak poczujesz wenę wrócić
Następnym razem tak się nie śpiesz Trzeba dozować przyjemność
A już tam od razu omijać zapraszam częściej Ja też tak mam że w każdej wolnej chwili siedzę na ogrodowisku i chyba większość forumowiczów ma podobnie Dla nas to rzecz normalna