Dołączył: 02 lip 2014
Posty: 289
Właśnie chodziło mi o to, że zgrabnie wszystko maskujesz roślinkami, przysłaniasz, odwracasz uwagę itp.
Na takie rozwiązania jestem wyczulona, bo... mam ten sam problem. Dom z 1990 roku, na stary za nowy, na nowy za stary. Elewacja zrobiona z 10 lat temu i się trzyma jako tako, ale odwodnienie, ogrodzenie i cała reszta woła o pomstę, albo kredyt hipoteczny (hihi).
Ty chociaż potrafisz roślinkami zarządzać, mnie się jeszcze czasem zdarza posadzić zielonym do dołu, więc póki co, pobieram nauki.
____________________
Mój wątek??? Może kiedyś...