I na koniec (niestety zdjęcie robione z lampą w ostatniej chwili, więc kiepskie) ale główne bohaterki tego spotkania zostały uwiecznione

Ależ macie fajnie z tymi spotkaniami ogrodowiskowymi Grupa śląska jednak mocno się trzyma Pozazdrościć

Eluś cuuuuudniaste masz to koryto na lotosa! Normalnie mus mi się zabrać za betonowanie - ale czasu trochę brak i bojam się czy dam radę . Ale jak się już zdecyduję to dam Ci znać i może będę Cię zamęczać pytaniami (jak pozwolisz się zamęczać )

Mam jeszcze pytanko: Widziałam, że kupiłaś gdzieś koreczki nawozowe do roślin wodnych. Gdzież je kobieto zdobyłaś????? Od kilku lat już niedostępne w ogrodniczych (przynajmniej u mnie lokalnie). Dawniej kupowałam je i aplikowałam na wiosnę do moich lilii wodnych i kwitły pięknie! Teraz niestety jakoś słabo kwitną - może to skutek braku nawożenia? Ela dałabyś mi namiar na sprzedawcę?

Pozdrawiam wakacyjnie

Twoje kafelki były hitem tego wyjazdu. Wszyscy musieli zobaczyć, czym aż tak zachwyciła się Marysia.

Jak ja bym chciała, żeby do mnie przyszedł taki gość z lasu. Tylko najpierw musiałabym mieszkać przy jakimś lesie

Haaaa, Matylda zachwyciła się kachelkami w kibelku, a ja obmyślałam jakby Ci te wazy z przedpokoju drapnąć tak, żebyś się nie kapnęła

Ja rozumię ,że nawet jak komuś się nie kciało to i tak szedł siku z powodu tych nieszczęsnych kafelek





Nie wiemy jakim cudem on sié znalazł w tym lesie..albo go ktoś wyrzucił, albo co..bo nie jest to kot z okolicy..wtedy trwała u nas budowa i może położył sią na drzemkę na jakiś cegłach na dostawczaku a potem auto ruszyło i przyjechało z transportem do nas..był dość czysty i zadbany..nie jakby błąkał się w lesie długo...

Ale rozumię Marta ,że jak przylezie jeszcze jeden kot z lasu , to pakować do kartonu i od razu Ci wysyłać ????

Czekam na fotki wesołej ekipy
Eluś, myślę, że spotkamy na początku sierpnia Dam znać

Ale ma być taki sam

Eluś, jeśli pozwolisz to wstawię kilka fotek Twojego ogrodu z mojego aparatu.
Niestety trochę się zgapiłam i najlepsze światło mi uciekło Jakby było coś nie tak, to usunę