Będę z przyjemnością śledzić ogrodowe poczynania dziewczyny z lasu bo ja też leśna jestem i też jeździłam na obozy do Sanoka moi mężczyźni do dzisiaj wierni karate
Kasiu, wiesz, że w ten weekend mamy targi ogrodnicze w Kielcach? Wybierasz się?
Pozdrawiam cieplutko, Kasia
Witaj
U mnie prace ustały, bo będziemy dom budować i nie mogę dać upustu mojej twórczości w ogrodzie póki co zbieram roślinki i wymyślam plan ogrodu
Robię kompostownik i takie tam...
Wpadnę z odwiedzinami
Cześć Ola. Nie zaglądałam na mój wątek, bo myślałam, ze tu nikogo nie ma...
Jeszcze nie sadzę cebul. Dokupuję jak głupia jak zobaczę w sklepie to ciach do kosza i tak kilka wizyt, i znowu nie wiem jak sadzić
Sama nie wiem czy w ziemię czy w doniczki.....
Widziałam, że szalałaś po górach, obserwuję Cię
Witaj Kasiu
Dzięki za odwiedziny
Miałam iść na targi, czekałam, wyczekiwałam i w rezultacie okazało się, że jednak inne plany pokrzyżowały mój wypad na targi. Ale podejrzewam, że szału nie było z roślinnością??? Byłam na wiosennych to lipa jakaś była. Co prawda kupiłam jabłoń i dwie róże, ale szału nie było.
Kasiu to może jeszcze kiedyś pojedziesz na obóz a może wrócisz na treningi?
Do kogo chodzą Twoi mężczyźni? Z moją mężczyzną chodzimy do Krzyśka K. mój ulubieniec
A w ogóle to mój Gregor zrobił mi niespodziankę i zamówił mi cichcem kompostownik, plastik jakiś na 800 litrów. Zobaczymy jak się będzie sprawdzał
Kiedyś wspomniałam, że przydałby się i mi taką frajdę sprawił dzisiaj przyszedł jeszcze rok temu nie powiedziałabym, że ucieszę się z prezentu typu kompostownik czy narzędzia do ogrodu
No i pozazdrościłam Kosolce przetworów na zimę i narobiłam jak szalona ciekawe kto to wszystko teraz zjeeeee....
chyba się starzeję
Kasia, na targach było trochę ciekawych bylin i trawek, ale bez szału, to prawda chyba nic nie straciłaś no może tylko spotkanko z nami
ale to nie ucieknie
Moi też wierni Krzyśkowi chodzą w poniedziałki i środy, a mnie to nawet na pilates juz się nie chce taka paskuda jestem
hahahaa Olaaaaa!!!!! nie stara Ty, tylko ja!! hihi
Ty to przynajmniej dla dzieciaków robisz przetwory u mnie tylko ja i moja chłopa, na szczęście on dużo je
A kompostownik nie wiem jaki. Co prawda do mnie do roboty przyszedł, poskładany, oklejony w przezroczystą folie i każdy widzi co dostałam się nabijają ze mnie, że rolnik jestem W domu go oprawię, zrobię zdjęcie