Zobaczymy co mi wyjdzie ostatecznie. Na razie sadziłam na oko bo nie mam rozrysowane dokładnie co, jak i gdzie. Ma się wszystko "przenikać".
A stipę może za bardzo podzieliłam. Nie wiem. Może ręka do dzielenia kiepska. Może nieumiejętnie to zrobiłąm. Dobrze, że wszystkiego nie zmarnowałam.
Magda, jak już pięknie u Ciebie! Nie zaglądałam gdzieś ponad tydzień a Ty w tym czasie tak szalejesz? Cudnie jest a kulkowisko super! Byłam ostatnio w tym moim ogrodniczym i zakupiłam jeżówki razzmatazz. Wybrałaś się tam może przypadkiem? Idziesz jak burza!!!
Dzisiaj widziałam w c.o. tą gaurę. Miała czerwone liście i kwiaty karminowe. W c.o. powiedzieli że lubi przemarzać i trzeba okryć lub kopczyki usypać. Ciekawe czy to prawda?