To moje jabłuszka "spryciule" tak opędzlowały Gdybyś widziała moją minę
Podpobają mi się wianki na furtkach.Widzę,że sporo osób z forum je w tym roku zawiesza.U nas pewnie wisiałby góra dobę ale muszę spróbować,może się uchowa
Sklejka na stroik dowieziona? Żonuś postarał się? Może też zrobię taki stroik jak u Łukasza Muszę poszukać w kartonach jakie dodatki jeszcze się znajdą Tyle fajnych inspiracji jest na forum,nic tylko się wzorować.Bardzo podoba mi się Łukaszowa choineczka z witek brzozowych,na drugi rok od wiosny każdą witeczkę schowam,potem jak znalazł na stożek świąteczny
Edytowałam bo zapomniałam dopisać,że bombki prześliczne,córcia na pewno bardzo się ucieszy
Mira, ja powiesiłam jeden wianek niedaleko furtki, właśnie ten z orzechów. Drugi wianek za sprawą mojego M zawisł wreszcie na drzwiach...
Uśmiałam się z twoich ptaszków
Sklejka dowieziona, nawet na 3 spody, tylko ozdoby się kończą. Dziś byliśmy po gałązki brzozy do stroika. Chciałam już sobie odpuścić, na srebrnej tacy fajnie wyglądają świece i bombki, ale jak się rzekło, to jutro będę działać. Boję się tylko, że nie wyjdzie mi
Dziś jeszcze muszę szybko zrobić dla mojej siostry wianek orzechowy, żeby M mógł rano zabrać, w tygodniu jej podrzuci. Dzieli nas 100 km niestety.
Choineczka też mi się u Łukasza podoba. Te gwiazdki dowiedziałąm się, że to są "szyszki" buczyny Latem trzeba zbierać dary naszej przyrody, łatwiej dekoracje wtedy zrobić Ile się człowiek tutaj uczy , niesamowite
Mirko, kiedy założysz swój wątek Pewnie masz już coś do pokazania ? Pozdrawiam
Iwonko gdzie mi tam z moim wątkiem do Was,muszę się jeszcze podszkolić,na razie zadaję sporo pytań
Aż muszę podejrzeć te szyszeczki buczyny,widzisz jaka gapa jestem,to co inni widzą ja nie zauważam,aż muszę polecieć i dojrzeć gdzie żeś wypatrzyła u Łukasza te szyszeczki
Ja ostatnio u ukoleżanki w jej lesie wypatrzyłam "graby",takie malutkie fajniutkie.A okazało się,że to buki,Danusia mi napisała,że to są buczki.A ja już się tak ucieszyałam,że od koleżanki będę mieć grabiki i masz ci los,z planów nici ale Danusia chwali również bukowe żywopłoty więc może się zdecyduję i wiosną zawitam ze szpadlem po nie Ile to człowiek jeszcze musi się nauczyć
A teraz idę do Łukasza poszukać te buczkowe szyszki