Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Kompost, kompostowanie i kompostowniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Kompost, kompostowanie i kompostowniki

KasiaBawaria 09:03, 11 lut 2015


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Nie mam starych dywanow by jeszcze kompostowniki przykryc.Z ta agrowloknina swietny pomysl. Zajrzalam do kompostownikow, to niestety zamarzniete wszystko. Nie wiem jak w srodku pryzmy. Ale gora i dol zamarzniety. A kompostownik pelny. Poczekam do kwietnia i wpuszcze polowe do kompostownika. W jednym wiadrze mam mnostwo kokonow i sie wylegaja caly czas mlode dzdzownice a w drugim sa dorosle osobniki. U mnie bylo -20.Teraz bylo ocieplenie i w dzien jest +1 a noca tylko -3. Tu rejon gorzysty i dlugo utrzymuje sie zima.
Mysle, ze poprostu tej jesieni zostawie czesciowo dzdzownice w kompostowniku. Jak od poczatku beda sie przyzwyczajaly do temperatur to inaczej zime zniosa. Jak moje z pamiarni przenioslabym od razu na takie zimno to obawiam sie, ze szok bylby zbyt duzy.
____________________
Zapraszam na kawe
wiewiora 09:31, 11 lut 2015


Dołączył: 02 cze 2014
Posty: 749
Na drugi rok załatw sobie słome daj na dno a na zimę na górę przykryj grubą agrowłukniną i powinny wytrzymać oczywiście część wyciąg na ładne rozmnożenie a reszte hartuj,bedą mniej ruchliwe ale robotne .Daj tym młodym co je rozmnażasz jabłko pokrojone i puste rolki po papierze toaletowym one to bardzo lubią (rolki podarte i mokre).
____________________
Agnieszka-Pasja posiadania ogródka
AnnaEdyta 09:36, 11 lut 2015


Dołączył: 13 sie 2014
Posty: 25
Zakupiłam rok temu dwa pudełka Dendrobeny. I wsadziłam do małego 320l kompostownika plastikowego. Czy to te są w tym dużym nie mam 100% pewnosci bo przesypywlam nie do końca przerobionym kompostem z dzżownicami warstwy w tym dużym. Dbałam o celuloze ( szkolne papiery plus kartony plus pudełka po jajkach)A w tej "ziemi" były białe niteczki, co jak sądzę były młode Dendrobeny.
____________________
Gardenarium 09:50, 11 lut 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Kasiu zamiast agrowłókniny kup gruby filc na metry, taka tkanina techniczna. Albo włóknina ocieplająca. Ostatecznie stary koc
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
KasiaBawaria 10:16, 11 lut 2015


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Papieru maja pod dostatkiem. Mam jedna hodowle w pojemniku, druga w wielkiej donicy, trzecia w wiadrze. Te mlode karmie specjalnym pokarmem. Dorosle jedza odpadki z kuchni.W kazdej maja pociete kawalki kartonow, rolek po papierze i opakowaniach po jajek. Maja tam 20 stopni, wiec w sam raz.

A gdzie ja kupie tyle filcu? Z agrowloknina latwiej. Z kazdej strony ocieplic?
____________________
Zapraszam na kawe
miskka 20:29, 15 lut 2015


Dołączył: 12 lut 2015
Posty: 621
Jejejej... A ja w ubiegłym roku zrobiłam jednokomorowy... Tak żałuję -zasugerowałam się zdjęciami, które przeglądałam w tamtym czasie - najczęściej pokazywały kompostownik jednokomorowy... Pewnie "Mój Dział Techniczny" w tym roku już mi nie pomoże w dorobieniu drugiej komory...
____________________
katel 14:26, 16 lut 2015


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Przeczytałam cały wątek i mam trochę wątpliwości. Od razu zaznaczam, że dopiero zaczynam, tzn właśnie kupiłam 2 kompostowniki 400l przez internet, jeszcze nawet nie dotarły ale w ulotce producenta wyczytałam:
"... Ustawienie kompostownika w dobrze nasłonecznionym miejscu sprawi, że zachodzący w nim proces rozkładu będzie bardziej skuteczny. Kompostownik potrzebuje ciepła słonecznego żeby wyparowała z niego wilgoć, jednak nie powinien być całkiem suchy. ..."
Chodzi o czarny, plastikowy kompostownik, no i moje pytanie gdzie go postawić? Myślałam że ma stać w cieniu ale producent zaleca słońce, czy może być tak że te plastikowe są tak szczelne że w cieniu mogą sobie nie poradzić z odparowywaniem wilgoci? Wszyscy zalecają cień ale zazwyczaj w stosunku do "otwartych" kompostowników a co z plastikowymi?
Kolejne pytanie dotyczy podsypywania kompostu wapnem, wyczytałam, że nie trzeba a tu w książce "Kompostowanie" J. Woźniaka :


U mnie ogród młodziutki i mam głównie trawę i resztki z kuchni (liści i gałęzi to na razie bardzo mało), czy powinnam podsypywać wapnem? Rozumiem, że są różne szkoły i jedni robią tak a inni inaczej i pewnie za rok czy dwa sama zacznę eksperymentować ale teraz to kompostowanie wydaje mi się strasznie skomplikowane więc podpowiedzcie, bo boję się że mi się zaśmierdzi i się zniechęcę.
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
ewa_k 16:47, 16 lut 2015


Dołączył: 19 lip 2012
Posty: 321
Ja też taki kupiłam, od razu powiem, że u mnie się nie sprawdziła. Mnie zachęciło hasło "termo", że szybciej, lepiej. Nic z tego! stał może nie na słońcu ale, też nie w cieniu, masa bardzo szybko przesychała, nie można było tego przerzucać, no bo jak? Stał dwa lata i niewiele zostało przerobione. W rezultacie zbudowaliśmy dwa drewniane ze starych desek pobudowlanych i tam została przerzucona masa z plastikowego kompostownika+dżdżownice kalifornijskie. Być może jak jeszcze zaszczepisz kompost dżdżownicami kalifornijskimi (jest taki wątek) to będziesz miała lepsze efekty.
____________________
Ewa
KasiaBawaria 17:20, 16 lut 2015


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Ewo, niekoniecznie.Tutaj kazdy ma taki plastikowy, termokompostownik. I musze kiedys zrobic zdjecie, jaka ziemie wyjmuje z tego jeden z sasiadow. A wkolo kompostownika ziemia czarna.Dzdzownice wynosza. Ja mam 3 termo i sobie chwale.Szybko sie przerabia.Masa dzdzownic w nim siedzi i to teraz zima. Juz 3 razy oproznilam te kompostowniki a mam je dopiero trzy lata. Zalezy jak zrobisz kompost.Od tego najwiecej zalezy.Ja rozdrabniam wszystko co wrzucam, oprocz tego liscie, odrobine trawy, i resztki kuchenne. Nie narzekam. Tylko trzeba pamietac by pilnowac wilgotnosci, ja co kilka dni w upaly podlewam po bokach, zeby nie wysychalo i zeby rowno sie kompostowalo.A przerzucac sie da. Wybieram od dolu i sypie na gore.Albo zdejmuje kompostownik i wysypuje do drugiego. Zrobie niedlugo zdjecia mojego kompostu z plastikowych kompostownikow a kompost robiony od konca lata i caly czas sa dorzucane swieze odpadki z kuchni.Nie przerzucalam tego ani razu, bo w duzej czesci to byly liscie, trawa i odpadki i ladnie sie kompostowaly same. Dalam tez sporo krwawnika,pokrzywy i odrobine obornika.
____________________
Zapraszam na kawe
katel 19:12, 16 lut 2015


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Dzięki za odzew u mnie na "otwarty" nie ma szans albo zamknięty albo wcale i miejsca nie za dużodo postawienia i po sąsiedzku 2000m chwaściarni (po 1000 z dwu stron) jak by mi nasiona na kompoście zlądowały to bym z plewieniem nie wyrobiła (właściwie to i tak nie wyrabiam ale jestem po artykułach Danusi i w tym roku może dam radę). Ten puszek pomiędzy trawą a kostką to nasiona chwastów i tak w całym ogrodzie.

U Ewy przesychał a u Ciebie Kasiu? Piszesz że polewasz to pewnie też przesycha. Nie wiem czy go na pełnym słońcu czy w lekkim cieniu stawiać?
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies