Macham.

Ah piękne te klony, bardzo dziękuje

Alinko,pięknie klonik się przebarwił ,mało mnie ostatnio na forum ,dziś robiłam pierwsze dżemiki z mirabelek i 4 słoiki papryki z cukinią na leczo zimą ,w poniedziałek robię szu w śląskie ,Kotlina czeka .

Jeju jaki niesamowity ten Twój klon plamowy!!,

Cześć Alinko! Twój ogród jest naprawdę niesamowity, w szczególności ogródek różany. Ogladając Twoje zdjęcia w zastraszającym tempie zwiększa się lista moich chciejstw ogrodowych

Buziole na 7 setkę zasyłam .. Klon sliczny a ta ławeczka....... Hmmm najlepsza do siedzenia.. Banana mam.. Wspomnienia mi się cisną pod oczy

Buziole

BOGDZIA ---- pozdrowienia dla łodzi ...słyszałam że łódź wędruje na wschód ...

KAROL--- dla ciebie klon krzew i klon drzewo ...co wybierzesz do ogrodu ?

RENATA ---- ja już po dżemikach z aronii i truskawek ,po kiszonych ogórkach ,po buraczkach z papryką ,po piklach z carry,po soczkach z aronii, po kompocikach z rabarbaru i truskawek...o kurcze mam już załadowana spiżarnię a jeszcze mam duuuże plany.

MARZENA ---- ja tez się tak zachwycam u ciebie ....wszystkim.

RENE----Ja też , choć mam ogród upchany na full badylami to mam liste chciejstw jak stąd do Krakowa .

GIERCZYNSKA ----Ty już nie czaruj o wspomnieniach ..miałaś do mnie w to lato wpaść .

Mam coś dla was ekstra . sama się tym kolorem zachwycam ,więc dziele się. wiem że Marzena oszaleje ...

i sami powiedzcie jak te maki wytępić i nie siać jak takie piękne . na angielskiej już sobie obiecałam nie posieję ...ale teraz się łamię ....

a wiesz, że miesiąc temu w podwarszawskim ogrodniczym dwa razy wracałam się do identycznych maków? rozsądek wygrał bo ja już nie mam gdzie...

ANIA --- posiałam rozsądnie w dwóch miejscach . i na angielskiej też tak chciałam zrobić , ale te smoki same się w jesieni 2013 rozsiały . nie posiałam więc ani jednego ,masę siewek wyrwałam , ale i tak był busz a potem to późniejsze byliny złapały grzyba w tym buszu . pozbyłam się więc trytom . i jarzmanek ...a maki jak się znowu nie rozsiały to posieje tak własnie w kupkach i koniec.
był za duży busz .