Dzisiaj na działkę wjechał ciężki sprzęt, czyli mała koparka z kierowcą wiedzącym o co chodzi Nie spadł ani jeden liść. Suczydełko pilnowało oficjalnie czyli oszczekało jak dzika, a ja tak tylko ukradkiem zerkałam i co jakiś czas rzucałam: Tomek czy widzisz tę różę, itd. A Tomek :






Odprowadzenie rynien wstępnie opanowane. Nastepnym etapem będzie rozprowadzenie częściowo po działce.


Tutaj już po robocie

Malinki za 5 zl niezły interes

Cos mi się zacina nie mogę dłuższego tekstu wsadzic

Oczywiście żartuje

Ładne maliny jak na młode krzaczki

Ewa_w_ogrodzie napisał(a)

Oczywiście żartuje

Witaj Ewo! Jak żartujesz, to chyba nie zarobię A takie giganty to mam z sadzonych ubiegłej jesieni malin Polesie. Pędzę do Ciebie

Dalie Moje pierwsze, jak wszystko zresztą w tym moim ogrodzie

No, Tomek się spisał Sabinko, pokaż ten rozchodnik

Róże
Austriana

i Pomponella

ModraSowa napisał(a)

No, Tomek się spisał Sabinko, pokaż ten rozchodnik

Oj tak, spisał się, spisał Jutro pstryknę fotę, bo teraz ciemno, pada, pies nawet wychodzić nie chce, no i żaby grasują, więc co by żadnej nie zdepnąć, ruszę z aparatem w dzień