Gratuluję Danusiu przekraczania granicW Beskidach śnieg w wyższych partiach od kilku dni. Ogrody przypudrowało i na tyle chłodno jest że nie wszystko stopniało.
W Szczyrku już nawet ktoś szusował

Gardenarium napisał(a)

Zapomniałam napisać, byłam wczoraj i zaglądałam w ciemierniki, mają zaczątki ale to na pewno nie wiosenne ożywienie. Zachowują się normalnie i nie mają pąków kwiatowych.

To mój się nie zachowuje normalnie, bo ma już dużo pąków, a nawet jeden rozwinięty kwiat.

Gardenarium napisał(a)

Taki miałam cel Dokładnie taki. Nie spodziewałam się tylko również negatywnych ubocznych skutków, one muszą widocznie być... ale to nic. Pozytywy są warte, aby to ciągnąć dalej Pozdrawiam Sympatyków

Nie wyobrażam już sobie życia bez mojego nałogu na O....więc nawet nie żartuj o zamykaniu Uwielbiam tu być wśród tak sympatycznych ludzi, a nawet jak się trafi Ktoś mniej sympatyczny to procent w całości zerowy więc nie ma o czym gadać. Życie nie składa się z samych pozytywów
Uboczne skutki mówisz......wyobrażam sobie ile czasu pochłania prowadzenie forum......ale pomyśl o Nas.....jesteśmy tu dla Ciebie i Siebie nawzajem Nie znam innego miejsca gdzie tyle osób nawiązało wspaniałe relacje i przyjaźnie z innymi......i otrzymało takie wsparcie......i mogło się wygadać w ulubionym temacie nie nudząc przy tym innych I nie stoi się w kolejce po poradę u lekarza ogrodowego......bo to lekarz z powołania i z sercem na miejscu......Ty

No i cała Ja najpierw piszę potem czytam dalej i fo pa nie pogratulowałam , a jest czego........Ogród uznany w świecie , doceniany na każdym kroku......masz z czego być dumna A my jesteśmy dumni z Ciebie/ Was bo to wspólne dzieło

Ladnie Sylwia to ujeła, nie da sie juz zyc bez was i Ogrodowiska

No to mam nadzieje że następnym razem na wakacjach kupując gazetę o ogrodach natrafię na Twój ogród - bo ja pamiątkowo na wakacjach kupuje regionalne gazety A jak po czesku fajnie się czyta

a ja dzis stanelam w kiosku przed regalem ze 100-ma gazetami o ogrodzie i odeszlam z niczym, bo zapomnialam w ktorej ten artykul. W glowie mi sie tylko zakrecilo d kolorow i nadmiaru i szybko ucieklam.

Gardenarium napisał(a)

Też radzę poczekać.

Dziękuję

Oj Danusiu nawet nie wiesz ile w Tobie jest siły, którą obdarowujesz innych… To dzięki Tobie jak przyjeżdżałam wiosną po chemii biegłam sprawdzić czy zakwity pierwsze tulipany, czekałam latem na róże, to dzięki Tobie ciągnęłam nogi opierając się na kosiarce, dziś Ci dziękuję …

Wszelkie moje trudy i znoje wspierasz, akceptujesz i do kolejnych działań zachęcasz. I mimo, że u Ciebie rzadko wpisuję jakieś słowa, to i tak wiem co się dzieje u Was. Wszelkie sukcesy Wasze, są i dla mnie motywacją do pracy, Może nie na taką skalę, ale wg sił i możliwości. I to daje dużo satysfakcji i radości.

Gratuluję artykułów w prasie, wystąpień w Tv i wydania książki, i to wszystko za sprawą miłości do ziemi, zieleni i kwiatków.
5 lat ja tu zaglądam i ani w żadnej wizycie nie doświadczyłam niechęci, nieprzyjaźni czy wrogości.

I oby nam się dalej na Ogrodowisku tak działo!

A to wszystko dlatego, że nie ma tu nakazów, zakazów, sztywnych regulaminów, i limitów odtąd dotąd. Tu czujemy się wolni, nie skrępowani i jesteśmy sobą.

I za taki układ Ogrodowiska dziękuję w imieniu własnym, i myślę też ,że koleżeństwo mnie w tym utwierdzi i poprze.

Danusiu, Witku - kolejnych lat powodzenia w pracy, w domu i na forum!