Bosz, jazzy, jak to robisz że siedzisz do późna i jesteś już tak rano ?
ps uprawiasz jakis sport poza szachami ?
ja jestem nietomna ten tydzień to horror u mnie
nie przejmuj się kobietę, mówiła kiedy będzie ? czy jeździsz tam przyczepką ?
Wiem jak to jest Danus, ja też u Ciebie często, choć nie zawsze ślad zostawiam
No bywa, wszyscy mamy z reguły urwanie tylka, ale trza se jakoś radzić a w kupie razniej, jak mówi klasyk
Ona niby ma na ta plantacje 30km. A dzisiaj niby tam bloto
Tak, tym razem chcieliśmy z przyczepka, bo za pierwszym razem bez i do d... taka robota.
Z tym wstawaniem to sama nie wiem jak to robię ale muszę, bo mały głodny