Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

jazzy 23:36, 01 maj 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Też o vertigo pomyślałam
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
babka 00:06, 02 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
inag napisał(a)
Ale musiałaś się napracować przy wykopywaniu! Poza tym zamiast w niedzielę odpoczywać to Ty z łopatą pracujesz?
Te nowe nasadzenia to chcesz jednoroczne? Nie wolisz czegoś bardziej bezobsługowego?

To było wczoraj, dziś zdycham Wolałabym coś juz docelowego ale nie mam koncepcji co dokładnie tam będzie. Mają dojść 3 drzewa (może Umbry ? ) i nie wiem co dac pod nimi. Mam bordowe berberysy do przesadzenia i Red Baron może by się pomiedzy wkomponował ale ja cienka jestem w planowaniu. Dlatego pomyślałam dać coś jednorocznego i dać sobie czas do namysłu
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 00:15, 02 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
jazzy napisał(a)

Ja to samo Choć przed choróbskiem się jeszcze bronię, mimo że u mnie wszyscy pociągający
Zdrówka Oluś!


Ech, zdraliwe są te pogody, wszyscy smarkaci Ja mam w nocy kilka wyjść z piesełem na siku i to wietrzenie mi się chyba przysłużyło. Dziś zaczęłam czosnkową kurację uodparniającą ale nie wiem czy jutro dam radę ją pociągnąć. To była niezła jazda ...
Kuracja polega na połknięciu naczczo wyciśniętych dwóch ząbków czosnku i popiciu tego wodą z sokiem z cytryny. Prawie mnie to powaliło, odlot
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 00:17, 02 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
iwka napisał(a)
i coś do niej, może jakąś trawę jednoroczną wyższą, vertigo np, fajnie rośnie, albo kosmosy jednoroczne

jazzy napisał(a)
Też o vertigo pomyślałam

Śliczna jest tylko co na nią moje pieseły ? Chyba by ją regularnie skracały na jeża
Tak dumam, że werbena na tym brązowym płocie nie byłaby widoczna, może rzeczywiście kosmosy ?
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
mateuszmichn 00:30, 02 maj 2016


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
Na samą myśl o tej kuracji czosnkowej jest mi nie dobrze. Tak samo jak przypomnę sobie zapach i smak syropu z cebuli bleeee.
Paskudne ale pomaga haha

Ja wyleczyłem ból gardła stropem z soku z cytryny i miodu ale to przynajmniej dobre
____________________
Mój mały zakątek
babka 00:44, 02 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
mateuszmichn napisał(a)
Na samą myśl o tej kuracji czosnkowej jest mi nie dobrze. Tak samo jak przypomnę sobie zapach i smak syropu z cebuli bleeee.
Paskudne ale pomaga haha

Ja wyleczyłem ból gardła stropem z soku z cytryny i miodu ale to przynajmniej dobre

Wiesz, tu nie chodzi nawet o doznania smakowe, czosnek akurat lubię, i nie czuje się smaku bo należy to połknąć i zaraz popić. Ale hardkorowe jest działanie czosnku na pusty żołądek... Kuracja ma trawać 21 dni (dlaczego? nie wiem) a ja po jedny wymiękam.
Sok z cytryny jest oki
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
mateuszmichn 00:52, 02 maj 2016


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
babka napisał(a)

Wiesz, tu nie chodzi nawet o doznania smakowe, czosnek akurat lubię, i nie czuje się smaku bo należy to połknąć i zaraz popić. Ale hardkorowe jest działanie czosnku na pusty żołądek... Kuracja ma trawać 21 dni (dlaczego? nie wiem) a ja po jedny wymiękam.
Sok z cytryny jest oki


Uuuuu nie moje smaki. Czytam i aż mnie wykreca na samą myśl hahah
____________________
Mój mały zakątek
07_Rene 08:35, 02 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Byłam już wczoraj, ale forum tak muliło, że nie odważyłam się pisać
Kawał roboty za Tobą, bo jałowce ciężkie są do usuwania. Jestem za drzewami w tym miejscu, takimi niskimi do 5-6 metrów. Najlepiej na jesień posadzić, wtedy przez zimę się ukorzenią i wiosną już ładnie ruszą, a czas do namysłu i planowania też Ci zostanie.
Myślę, co tam teraz dać... może tytoń ozdobny, cleome albo kosmos faktycznie? ale takie kwiaty to Twoje piesy mogą unieszkodliwić...
Zdrówka życzę

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
beata_m 09:24, 02 maj 2016


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
oszzz Ola szalona!!!! To chyba ładnie się nasapałaś przy tym jałowcu, ja ostatnio jak sadziłam te moje male cisy to po 2 m myślałam, że umrę i się starzeje .... a ten czosnek!!! kurde chyba też bym nie dała rady!
buziaki zostawiam pracusiu
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
babka 11:04, 02 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Tytoń lub kosmosy to dobry trop Zobaczymy, jak mi je piesy zadepczą to trudno
Ale tak sobie myślę, że zanim uszykujemy tą rabatę to już jesień nas zastanie więc nie wiem czy zdążę cokolwiek tam wysiać
Wiesz, roboty przy tym trochę miałam, pół dnia mi na to zeszło ale wytargałam gada Musiałam stres jakoś odreagować, padło na jałowca A tak naprawdę to najgorsze czeka eMusia przy usuwaniu korzenia a on jeszcze o tym nic nie wie, po powrocie czeka go miła niespodzianka
Forum rzeczywiście wieczorami strasznie wolno chodzi.

Beatko z tym czosnkiem nie jest źle bo smaku w zasadzie nie czujesz. Nie należy żuć tylko połknąć i popić. Tym sposobem nie capisz z paszczy przez cały dzień Dziś poszło już całkiem dobrze, podobno organizm najgorzej reaguje za pierwszym razem. Muszę popracować nad odpornością bo coś za często się przeziębiam.
A właśnie, lecę zobaczyć Twoje cisy !!!!!!
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies