Nie, nie nie i jeszcze raz nie. Nie psują. Wielkość podobna. Pomponella bardziej wiotka i kwiaty wiszą w dół, a w Pastelli są do góry.
Moim zdaniem kompletnie nie pasują. A rosły na jednej rabacie ok. 2 metry od siebie.. Pastellę przesadziłąm koło Bonicy... też sie gryzie jak cholera. Znów w tym roku wykopałam i przesadziłam.. Dostała jakieś ciemne do towarzystwa. albo Wiliama S. albo Falstaf. Zupełnie inny pokrój i kolor.. na zasadzie kontrastu, bo w podobnej tonacji wszytko sie gryzie. Po prawej jedna a po lewej druga. Pastella ma biały, kremowy, różowy, morelowy i wszytkie mieszanki tych odcieni. Taki kameleon.
Na zdjęciach wygląda to o niebo lepiej niż w realu. Pastella potrafi mieć też brudny kremowobiały kolor. Jest to róża w której nie potrafię określić koloru.. i dla mnie mogłaby kwitnąć tylko raz, bo drugie jest brzydsze tzn kolor brzydki.
Pomponella w realu jest bardziej ciemna.
Renia... mam nadzieję że mój Wiliam będzie z 2000 Ale raczej tak bo chyba kupowałam w Rosarium... chyba.
Mój jest malutki i po 2 łagodnych zimach jest wyższy niż pergola na tarasie. Krzaczor o średnicy ponad 2 metry.. wiosną dostaje ekmisję spod tarasu Sadzony był w 2012 wiosną.
A tak woge to masz piękne róże.
Naparstnicy możesz u mnie mieć do woli Zimuje bardzo dobrze.
Aniu-Lecę do Ewy zameldować,że się wypowiedziałas w sprawie tego problematycznego duetu różanego
Mój niby Graham rośnie w lekko zacienionym miejscu ,mam nadzieję że nie będzie az taki "malutki" jak twój
Naparstnic ma ci ja dostatek,tak telepałam nasionami po całym ogrodzie,że mam wszędzie ,nawet do sąsiada chyba natrzepałam
Martwiłam się tylko że wymarzną,bo źle cię zrozumiałam.
Renia one i bez telepania jak się nie zetnie są wszędzie I najbardziej mi się podbają i tak w miejscach gdzie sobie same znalazły lokum. W dodatku ja bym nigdy nie wpadła, że może to rosnąć w jakiejś szczelinie. Dzięki temu nie zajmuje cennego miejsca na rabacie.
A i zapomniałam napisać, że się wpraszam do Ciebie w realu na te szaleństwo różane..
Co do duetu P i P wiesz, ze ja lubię wszystkie połączenia faktury i koloru.. ale czasami i mi coś nie leży. Blady róż i blady różowy na przykład. Bo intensywne kolory już mogą być.
Może jednak komuś połączenie tych dwóch róż pasować..