Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Trudny teren - dużo pracy!

Pokaż wątki Pokaż posty

Trudny teren - dużo pracy!

paulina_ns 20:32, 09 maj 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Kasiu ja jak dzisiaj wkopywałam rozplenice trafiłam przy wykuszu na cegły, kamienie i muszę przyznać szczerze, że BARDZO CI współczuję, od razu pomyślałam sobie o Tobie, co Ty musisz przeżywać, musiałam męża zawołać, bo nie dałam sama radę, a jak się później okazało, zanim dom tam wybudowaliśmy była droga żwirowana, także wybrałam sobie miejsce
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
andziurex 20:49, 09 maj 2015


Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
Kasiu, urobisz się kobito po pachy. Nie poddawaj się i nie załamuj, powoli, małymi kroczkami dojdziesz do celu, już widać pierwsze efekty. U mnie też niestety poza mną nikomu nie przeszkadza bałagan, a jak jest posprzątane to też nikt na to uwagi nie zwróci, więc wystarcza mi moja wewnętrzna satysfakcja
____________________
Ania
KasiaW76 21:04, 09 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2015
Posty: 1889
paulina_ns napisał(a)
Kasiu ja jak dzisiaj wkopywałam rozplenice trafiłam przy wykuszu na cegły, kamienie i muszę przyznać szczerze, że BARDZO CI współczuję, od razu pomyślałam sobie o Tobie, co Ty musisz przeżywać, musiałam męża zawołać, bo nie dałam sama radę, a jak się później okazało, zanim dom tam wybudowaliśmy była droga żwirowana, także wybrałam sobie miejsce


Dzisiejsze kamienie nie były groźne lepsze to od ścian z cegieł. Czasami oczy zalewają mi się łzami z bezsilności na ten teren i brak gotówki aby coś pozmieniać ale z drugiej strony patrząc na to wszystko co już zrobiliśmy to z mężem dochodzimy do wniosku, że to Nasze miejsce i kiedyś będzie ONO ładne.

Paulinka to Ja mało kiedy wołam mąża chyba, że coś jest na tyle duże, że potrzebna druga osoba.

Żwir to dobry drenaż
____________________
Kasia - Uczę się być „ogrodniczką„ więc popełniam błędy!
KasiaW76 21:12, 09 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2015
Posty: 1889
andziurex napisał(a)
Kasiu, urobisz się kobito po pachy. Nie poddawaj się i nie załamuj, powoli, małymi kroczkami dojdziesz do celu, już widać pierwsze efekty. U mnie też niestety poza mną nikomu nie przeszkadza bałagan, a jak jest posprzątane to też nikt na to uwagi nie zwróci, więc wystarcza mi moja wewnętrzna satysfakcja


Aniu a tam zaraz urobie . Efekty pracy cieszą - wewnętrznie nawet jak napisałaś , a to najlepsze lekarstwo na zmęczenie
Mojemu ślubnemu też kiedyś bałagan nie przeszkadzał ale jak widzi jak to wszystko poukładane to pilnuje porządku.
Nie mam jakoś super pięknie więc może być czysto chociaż
____________________
Kasia - Uczę się być „ogrodniczką„ więc popełniam błędy!
AnnaCh 21:12, 09 maj 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Ale wszystko co się robi własnymi rękoma bardziej cieszy i tak jak napisałaś - będzie to Wasze miejsce, a nie zakupione za dużą gotówkę.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
KasiaW76 10:25, 10 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2015
Posty: 1889
Aniu ale nie ukrywam, że gdybym miała kasę to na pierwszym miejscu nazwozilabym ziemię i dała zrobić projekt Bo kopac w ziemi potrafię ale jakoś tak jak Wy tutaj komponować tych roślin jakoś juz nie za bardzo

Kurcze musiałabym wsadzić do gruntu moje nasionka słonecznikow aby troszkę rozweselily latem szary plot no i moją ukochaną maciejkę bo,z niej to bym mogła nawet zrobić poplon na działce tak samo jak z konwalii, uwielbiam je
____________________
Kasia - Uczę się być „ogrodniczką„ więc popełniam błędy!
jolka 10:33, 10 maj 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Kasia, dzisiaj dopiero przeglądnęłam sobie dokładniej na spokojnie Twój wątek.
Masz piękny domek i śliczną działeczkę. Dzielna jesteś Kobitka i pracowita, a efekty pracy już widać powoli... Ja też nieraz mam dość ogrodu, ale z drugiej strony jak popatrzę na soczystą zieleń czy rozwijające się nowe pąki w ogrodzie, to mi siły i chęci wracają Doradzać Ci nie będę, bo się za bardzo nie znam i ciągle coś "przekombinuję" u siebie w ogrodzie..

Ale gdybyś chciała to mogę Ci na przykład wysłać trochę ciemierników, bo mi się rozsiały niesamowicie w ogrodzie, a piękne są i zdobią ogród niemal spod śniegu. Jak trochę podrosną to chętnie się podzielę

Pozdrawiam Cię Dzielny Zuchu
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
KasiaW76 11:44, 10 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2015
Posty: 1889
Jolu budujące są Twoje słowa za które Dziękuję
Pomocy jedynie będę potrzebowała kiedyś przy dobrym ułożeniu roślin
Obecnie z niecierpliwością czekam na wtorek i na "rewolucje" w mojej głowie Anity

Mam ciemiernika jednego. Siedział na skarpie w samym słońcu ale zmarnial. Obecnie jest w cieniu i powoli się zbiera. Lubie go za to, że zima pięknie kwitnie wiec jak do niego dołączy nowy to byłoby super
____________________
Kasia - Uczę się być „ogrodniczką„ więc popełniam błędy!
KasiaW76 22:31, 10 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2015
Posty: 1889
Dzisiaj praca się nie kleiła. Wyrwałam kilka skrzypów z piasków moich (ależ one mają korzenie). Troszkę Przekopałam trawy przy różach, posadziłam jedna lawende pomiędzy róże Novalis i Parole.

Obmyśliłam sobie zabezpieczenie skarpy tej pionowej niewidocznej. Mam dużo długich desek po budowie więc i myślę, ze musze męża poprosić o pomoc w wykonaniu murku. Nie wiem tylko jak je ewentualnie zabezpieczyć przed wilgocią? Jeśli to się sprawdzi podobnie zrobię na froncie ale z dużych belek drewnianych

Zaskoczyly mnie też dzisiaj już dawno temu posadzone mieczyki, które wyszły z ziemi Pozaznaczłam je patyczkami aby nie podeptac bo są malenkie
Udało mi się jeszcze zasiać maciejkę przy tarasie na piasku oraz pod płotem zsadziłam 4 paczki słonecznika, a pod skarpą dynie Skoro miałam nasionka a miejsca dużo to posadziłam a co

Już wiem, że na jesień będę znowu przesadzalam 4 róże. Dwie nowe mają fatalne miejsce ale juz ich nie ruszam bo boje się, że mogłyby sobie nie poradzić z przeprowadzką.
____________________
Kasia - Uczę się być „ogrodniczką„ więc popełniam błędy!
anna_p_k 12:48, 11 maj 2015


Dołączył: 30 cze 2014
Posty: 493
a u nas całą niedziele padało więc nawet Ci pomiarów nie zrobiłam, jakieś załamnie pogody mamy zimno, i wciąż pada mam nadzieje że Ci sie uda tą skarpe jakoś zabezpieczyć, ja mam bardziej gliniastą nawiezioną tam zimię więc pewnie rosliny nie zrobią tam szału zwrostem ale przez to chyba się trzyma.

A myślałaś na obsadzeniu samymi roślinami płążącymi, ja mam malutki ogród więc wsadzam to co lubię na skarpę bo innych miejsc mam mało ale przy dużym ogrodzie zastanowiłabym sie właśnie nad płżącymi zmiozielonymi roślinkami żeby mieć spokój.

przejżałam Twój cały wątek i bardzo Ci współczuję bo rzeczywiście masz bardzo trudny teren ale tyle Kobieto już pracy wykonałaś że szacun, podziwiam i trzymam kciuki żebyś się nie poddawała i tworzyła slinczy ogród
____________________
Ogródowe-początki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies